Rząd chce stawiać na PPP, ale szpitale w tej formule nie powstaną?

Rząd chce stawiać na PPP, ale szpitale w tej formule nie powstaną?
Ministerstwo Rozwoju obiecuje zielone światło dla inwestycji realizowanych w ramach PPP. Fot. pixabay

Ministerstwo Rozwoju obiecuje zielone światło dla inwestycji realizowanych w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego (PPP). Ministerstwo Zdrowia takiego sygnału dotąd nie wysłało. To nie jest przeoczenie. To konsekwencja politycznej tezy o przejęciu przez państwo odpowiedzialności za służbę zdrowia.

- Będziemy rozwijać i promować PPP. Widzimy w tym dużą szansę na takie finansowanie inwestycji publicznych, które nie będzie całkowicie obciążać kosztami budżetu państwa - oznajmił na łamach Forum PPP, magazynu inwestycji publicznych nr 2 (32) 2016 Witold Słowik, podsekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju, którym kieruje wicepremier Mateusz Morawiecki.

Poinformował też, że odwołania do PPP znajdą się w przyjmowanych przez MR i rząd dokumentach.

- Nastawienie rządu do PPP trzeba ocenić pozytywnie. Jest wola polityczna, żeby partnerstwo rozwijało się - mówi nam dr n. prawnych Rafał Cieślak, autor raportu "Partnerstwo publiczno-prywatne w sektorze ochrony zdrowia w Polsce". Cieślak przewiduje, że rządowy dokument, który określi strategiczne kierunki PPP, powstanie do końca roku.

- W sektorze zdrowia partnerstwo funkcjonuje w niewielkim zakresie, jest raptem kilka małych umów - ocenia ekspert i podkreśla, że patrzy ostrożnie na przyszłość PPP w ochronie zdrowia, bo widzi niespójność na poziomie rządu i resortu zdrowia.

Zaufanie - wartość deficytowa 

Rezerwa wobec PPP nie jest nowym zjawiskiem. - Dostrzegamy też, że w naszym kraju obawy przed PPP są wciąż duże. Dlatego konieczne jest jasne określenie wizji, działań i preferencji na szczeblu państwowym w zakresie partnerstwa publiczno-prywatnego, aby zmniejszyć obawy przed tą formułą - zapowiadał Witold Słowik.

O braku zaufania, szczególnie widocznym w ochronie zdrowia, świadczą oficjalne dane. W połowie kwietnia 2016 r. upłynął termin składania wniosków w prowadzonym przez Ministerstwo Rozwoju naborze projektów inwestycyjnych przewidzianych do realizacji w formule PPP. Wpłynęło 35 projektów o łącznej wartości szacowanych nakładów inwestycyjnych wynoszącej ok. 1,5 mld zł brutto. Co znamienne, ani jeden wniosek nie dotyczył ochrony zdrowia.

Inwestorzy wiedzą, co w trawie piszczy. Mają w pamięci deklaracje PiS o przejęciu odpowiedzialności państwa za służbę zdrowia, co w konsekwencji musi prowadzić do wypierania z rynku niepaństwowych gestorów.

- Musi być wola polityczna, żeby prywatny kapitał angażował się w inwestycje. W resorcie zdrowia trend jest przeciwny - jest tendencja do blokowania prywatyzacji i komercjalizacji. Jest wyraźna niespójność na poziomie polityki. Bo co z tego, że będzie ogólnokrajowa strategia rozwoju PPP, jeżeli w sektorze zdrowia szczegółowe przepisy zablokują plany inwestycyjne - uważa Rafał Cieślak.

Więcej w RynekZdrowia.pl.

 

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google NewsObserwuj nas w Google News
×

FORUM TYMCZASOWO NIEDOSTĘPNE

W związku z ciszą wyborczą dodawanie komentarzy zostało tymczasowo zablokowane.

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!