Posłowie rozważają, czy wzmocnić zatrudnianie na etaty przy przetargach

Posłowie rozważają, czy wzmocnić zatrudnianie na etaty przy przetargach
Propozycja taka znalazła się w przygotowanym przez resort rozwoju projekcie noweli Prawa zamówień publicznych (fot. Pixabay.com)

• O tym, czy wprowadzić obowiązek zatrudniania na umowy o pracę przy zamówieniach publicznych, gdy spełnione są kryteria Kodeksu pracy, dyskutowała w środę (20 kwietnia) specjalna sejmowa podkomisja.
• Za argumentowali związkowcy i przedstawiciele pracodawców.

Propozycja taka znalazła się w przygotowanym przez resort rozwoju projekcie noweli Prawa zamówień publicznych, którym zajmuje się obecnie podkomisja Komisji Gospodarki i Rozwoju.

Jak mówił posłom Marek Kowalski z Konfederacji Lewiatan, w nowelizacji z 2014 r. została wprowadzona fakultatywność zatrudniania na umowy o pracę, gdy charakter tej pracy tego wymaga, jednak "niestety życie pokazało, że ta fakultatywność jest omijana, nieprzestrzegana, dlatego że ta możliwość została wykorzystana w całym 2015 r. tylko w 6 proc."

"Nie tylko związki zawodowe, ale także przedsiębiorcy z Rady Dialogu Społecznego: Konfederacja Lewiatan, Pracodawcy RP i Rzemiosło stwierdziły, że żeby doprowadzić do wyrównania warunków konkurencyjnych na rynku i eliminacji tych przedsiębiorców, którzy w sposób nieuczciwy próbują rozwiązywać problemy związane z umową o pracę, zdecydowaliśmy się, że od tej fakultatywności trzeba przejść krok dalej" - dodał przedstawiciel Lewiatana.

Czytaj też: Gowin: Gospodarka innowacyjna powinna opierać się na polskiej nauce i polskich uczonych

Podobnie Katarzyna Pietrzak z OPZZ przekonywała, że od wielu lat OPZZ i inne organizacje związkowe oraz organizacje pracodawców pracują nad "uzdrowieniem rynku pracy", a "uporządkowanie systemu prawa zamówień publicznych" służyłoby realizacji tego celu. Przypomniała także, że system zamówień publicznych jest narzędziem realizacji strategii Europa 2020, czyli powinien służyć m.in. promowaniu wzrostu gospodarczego sprzyjającego tzw. włączeniu społecznemu i zwalczaniu ubóstwa wśród pracujących.

"Komisja Europejska już dwukrotne zwróciła nam uwagę (...), abyśmy podjęli stosowne kroki jako państwo ograniczenia nadużywania umów cywilnoprawnych" - podkreśliła Pietrzak.

Innego zdania była przewodnicząca podkomisji posłanka PO Maria Janyska, która przekonywała, że obecne przepisy są wystarczające i należy dać im więcej czasu, by odniosły pozytywne skutki. Jak podkreślała, projekt powinien być jak najprostszy, by można go było szybko uchwalić, gdyż ustawa implementuje również do polskiego prawa dyrektywy unijne, które powinny były zostać wdrożone do 18 kwietnia tego roku.

Janyska miała też wątpliwości, czy takie przepisy nie stanowiłyby nadmiernej ingerencji w działalność przedsiębiorców. "Co z różną organizacją pracy przez wykonawców. Wykonawcy mogą w różny sposób organizować pracę" - mówiła.

Zobacz: Ustawa o wynagrodzeniach w spółkach skarbu państwa budzi wątpliwości. Dlaczego?

Także Michał Rogalski z Izby Informatyki i Telekomunikacji wyraził obawy, że "ten przepis może przynieść więcej złego niż dobrego".

"Sugerowalibyśmy, żeby poczekać z jego wprowadzeniem, żeby dokładniej przemyśleć, z jaki sposób zapisać to, żeby ten cel osiągnąć, a przy okazji nie wylać dziecka z kąpielą" - mówił. Jak podkreślał, ustawodawca założył, że "największym marzeniem każdego człowieka jest umowa o pracę", podczas gdy duża grupa ludzi wcale nie chce pracować na umowy o pracę, gdyż wolą "inne formy związania z pracodawcą".

 

×

FORUM TYMCZASOWO NIEDOSTĘPNE

W związku z ciszą wyborczą dodawanie komentarzy zostało tymczasowo zablokowane.

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!