Polskie sklepy nie upadną? Jest szansa na kompromis

Polskie sklepy nie upadną? Jest szansa na kompromis
Proponowany podatek miał pomóc polskim sklepom. (fot.: pixabay)

• Szef MF Paweł Szałamacha spotkał się z przedstawicielami Polskiej Izby Handlu.
• Rozmawiano o projekcie ustawy o podatku od marketów.
• Propozycje PIH będą analizowane w celu wypracowania optymalnych rozwiązań uwzględniających uwagi i postulaty całej branży handlowej.

Jak poinformowało CIR, o godz. 14.00 w środę odbędą się kolejne konsultacje na temat podatku od sprzedaży detalicznej z udziałem Parlamentarnego Zespołu na rzecz Wspierania Przedsiębiorczości i Patriotyzmu Ekonomicznego oraz wicepremiera, ministra rozwoju Mateusza Morawieckiego i przewodniczącego Stałego Komitetu Rady Ministrów Henryka Kowalczyka; przewidziano wystąpienie Morawieckiego. Z komunikatu MF wynika, że Szałamacha oraz wiceminister finansów Leszek Skiba także mają wziąć udział w tym spotkaniu.

Dyrektor generalny Polskiej Izby Handlu Maciej Ptaszyński nazwał niedawno przygotowany przez MF projekt ustawy o podatku od handlu detalicznego projektem o zniszczeniu polskiego handlu.

Czytaj też: Szydło: podatek od hipermarketów ma pomóc małym polskim sklepom

W wersji opublikowanej na stronach RCL, projekt, zdaniem PIH, jest wymierzony w polski tradycyjny handel. Największe protesty handlowców wzbudzają zapisy o wspólnym opodatkowaniu przedsiębiorców zrzeszonych w sieciach franczyzowych, partnerskich i spółdzielczych. Ptaszyński podkreślał, że takie zapisy są nie tylko sprzeczne z programem PiS, który deklarował wsparcie dla polskich handlowców, ale także z Ordynacją podatkową.

"Jeśli mały sklep, należący do systemu franczyzowego, działający na minimalnej rentowności, rzędu 0,5 proc., zostaje objęty opodatkowaniem za to, że należy do grupy i wchodzi wtedy w opodatkowanie według stawki 1,3 proc., to znaczy, że jest o 0,8 proc. na minusie. Nikt więc nie będzie prowadził biznesu, który przynosi straty" - tłumaczył Ptaszyński.

Projekt o podatku od sprzedaży detalicznej trafił w zeszłym tygodniu do uzgodnień międzyresortowych. Jego wprowadzenie ma w 2016 r. przynieść budżetowi 2 mld zł. Podatek ten ma być jednym z dodatkowych źródeł dochodów, z których sfinansowany zostanie m.in. program 500+.

Zgodnie z propozycją MF, podatek ma mieć dwie zasadnicze stawki. Stawka 0,7 proc. ma obciążać przychód nieprzekraczający w danym miesiącu kwoty 300 mln złotych. Stawka 1,3 proc. ma być płacona od nadwyżki przychodu ponad 300 mln złotych w tym miesiącu. Inne stawki podatku od sprzedaży mają obowiązywać w soboty, niedziele i święta - 1,3 proc. (dla uzyskujących przychód poniżej 300 mln zł miesięcznie) oraz 1,9 proc. (powyżej tego progu).

Projekt przewiduje kwotę wolną od podatku w wysokości 1,5 mln zł miesięcznie. Podatnicy, którzy przekroczą tę kwotę, będą opodatkowani tylko w zakresie nadwyżki przychodów ze sprzedaży detalicznej powyżej niej. Ustawa miałaby wejść w życie 14 dni po ogłoszeniu. W swych ostatnich publicznych wypowiedziach w sprawie projektu minister finansów Paweł Szałamacha mówił, że być może stanie się to w drugiej połowie marca. Z kolei minister Henryk Kowalczyk w wywiadzie dla PAP podał datę 1 kwietnia lub 1 maja.

 

×

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Polskie sklepy nie upadną? Jest szansa na kompromis

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!