• Jeżeli na wschodzie Polski nie będzie infrastruktury, firmy nie będą chciały tu inwestować.
• Rząd od roku zapowiada uruchomienie przetargów jednak wciąż to tylko słowa.
• Głosowaliśmy na obecną władzę i mam nadzieję, że to wykorzystamy - mówi Leszek Gołąbiecki, prezes Unibep.
Według Leszka Gołąbieckiego jeżeli na wschodzie Polski nie będzie infrastruktury, firmy nie będą chciały tu inwestować.
- Infrastruktura jest impulsem do rozwoju każdego biznesu. Wystarczy porównać dane dotyczące Polski wschodniej i zachodniej. Wygląda to zatrważająco. Proszę zobaczyć, jak rozbudowana jest infrastruktura w województwie wielkopolskim, ile jest tam wydawanych pozwoleń na centra logistyczne, budowę fabryk. Nie ukrywajmy, infrastruktura jest dużym, ale nie jedynym czynnikiem, impulsem do rozwoju - uważa.
Jak twierdzi może to być brak woli politycznej.
– Podlasie, Polska wschodnia - głosowaliśmy na obecną władzę i mam nadzieję, że to wykorzystamy - mówi Gołąbiecki.
Czytaj też: Polska Wschodnia zajmuje szczególne miejsce w planie Morawieckiego
Jeżeli nie ruszą przetargi na inwestycje drogowe, w branży będą zwolnienia. Rząd od roku zapowiada uruchomienie przetargów jednak wciąż to tylko słowa.
- Jesteśmy obecni w 13 konsorcjach na realizację dróg ekspresowych i autostrad i trwa to od 9 miesięcy. Z tych 13 postępowań jedno dopiero zostało ogłoszone, czyli obwodnica Nowego Miasta Lubawskiego. Nie przewiduję, by jeszcze w tym roku ogłoszono przetarg na drogę S67. Co ciekawe, wszystkie te przetargi są w formule „zaprojektuj i buduj”, czyli przez pierwsze 12 miesięcy pracę mają projektanci, a nie operatorzy maszyn i te maszyny - tłumaczy prezes.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Polska Wschodnia chce budować infrastrukturę. Liczy na rząd