Prawo i Sprawiedliwość ma lepsze wiadomości dla banków – informuje „Puls Biznesu”. Nowy plan to opodatkowanie nie aktywów, lecz transakcji finansowych, tyle że już całego sektora.
Według źródeł gazety, PiS wzięło sobie do serca falę krytyki i węgierski model opodatkowania bankowych aktywów nie ma już w partii tylu zwolenników.
Nowa partyjna idea podatku
Tym bardziej, że na Węgrzech jest solidna posucha w portfelach kredytowych banków, które od 2008 roku skurczyły się o 30 proc. - czytamy w „Pulsie Biznesu”.
Nasze banki w tym czasie mogły pochwalić się najwyższą w Unii, 50-procentową dynamiką wzrostu akcji kredytowej.
Dlatego przedstawiciele PiS w ostatnich tygodniach spotykali się z analitykami i przedstawicielami instytucji finansowych. Wynikiem tych spotkań jest nowa partyjna idea podatku od transakcji finansowych.
Decyzja jeszcze nie zapadła
Poseł PiS Henryk Kowalczyk tłumaczy, że w ramach tej daniny, opodatkowane stawką 0,14 proc. byłyby wszystkie transakcje instrumentami finansowymi.
W tym podatku obowiązywałaby również stawka 0.07 procent od obrotu instrumentami pochodnymi – mówi Kowalczyk i dodaje, że powinno to przynieść budżetowi około 1,5 miliarda złotych.
Poseł PiS podkreśla, że decyzja który pomysł w sprawie podatku bankowego partia wybierze, jeszcze nie zapadła.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: PiS ma nowy pomysł na pieniądze. Podatek od transakcji