Zostawienie dotychczasowego maksymalnego limitu dopłat w programie MdM, przy obecnym zainteresowaniu, spowoduje wykorzystanie środków w okresie czterech miesięcy 2016 r. – twierdzą posłowie PO.
Posłowie Platformy Obywatelskiej złożyli w Sejmie projekt nowelizacji ustawy o pomocy państwa w nabyciu pierwszego mieszkania przez młodych ludzi. Autorzy przyznają, że rozszerzenie programu MdM o mieszkania z rynku wtórnego spowodowało zwiększanie zainteresowania pomocą państwa przy kupowaniu pierwszego mieszkania.
- Młode rodziny potrzebują mieszkania, które nie musi być nowe, aby spełniło oczekiwania, a przede wszystkim stworzyło warunki do samodzielnej egzystencji – czytamy w uzasadnieniu projektu.
Posłowie proponują w nim rozwiązanie zwiększające w latach 2016, 2017 i 2018 maksymalny limit środków, do wysokości których może być wypłacone z Funduszu Dopłat nabywcom wsparcie z tytułu dofinansowania wkładu własnego oraz dodatkowe finansowe wsparcie.
Przeczytaj o mieszkaniach na wynajem.
Projekt rodzi skutki finansowe dla budżetu państwa w zakresie podwyższenia maksymalnego limitu środków o kwotę 800 mln zł. Wnioskodawcy przedłożyli poprawkę do budżetu państwa na rok 2016 zwiększając środki rezerwy celowej. Na finansowanie z Funduszu Dopłat wsparcia nabywców lokali mieszkalnych albo domów jednorodzinnych wynosi ona: 1530 mln zł na rok 2016, w 2017 r. – 1546 mln zł, a w 2018 r. – 1562 mln zł.
- W przypadku pozostawienia maksymalnego limitu dopłat w zakresie realizacji ustawy o pomocy państwa w nabyciu pierwszego mieszkania przez ludzi młodych w dotychczasowej wysokości, przy obecnym zainteresowaniu programem Mieszkanie dla Młodych, spowoduje wykorzystanie środków w okresie czterech miesięcy 2016 r., a później nie będzie możliwości otrzymania wsparcia – czytamy w uzasadnieniu projektu.
W tym roku na program przewidziano w budżecie 730 mln zł, w przyszłym – 746 mln zł, a w 2018 r. – 762 mln zł.
Według dyrektora departamentu usług agencyjnych w Banku Gospodarstwa Krajowego Bogusława Białowąsa, wstępna analiza, która pozwoli określić kiedy skończą się środki w programie MdM na rok 2016, będzie mogła być sporządzona po dwóch pierwszych miesiącach tego roku. Wiąże się to z tym, że po pierwszym września ubiegłego roku zdecydowanie wzrosło zainteresowanie programem, dlatego dopiero w marcu będzie wiadomo do kiedy wystarczy środków w programie na bieżący rok.
Wiceminister infrastruktury i budownictwa Kazimierz Smoliński przyznaje, że rząd nie zakłada przedłużenia programu MdM. Obecnie jest on realizowany dokładnie według założeń poprzedniego gabinetu.
– Nagły wzrost składanych wniosków był związany z tym, że posłowie ówczesnej opozycji domagali się m.in. rozszerzenia programu o rynek wtórny – tłumaczy Kazimierz Smoliński. Zwiększenie zainteresowania należy, według niego, tłumaczyć też zapowiadanym przez banki podniesieniem wkładów własnych. W ubiegłym roku to było 10 proc., w tym – 15 proc., a w przyszłym będzie 20 proc. – Dlatego w ostatnich czterech miesiącach, a tak naprawdę w listopadzie i w grudniu nastąpił radykalny przyrost składanych wniosków. Na razie wykorzystanie środków wynosi 50 proc. – wylicza wiceminister.