Nie dajmy sobie wmówić, że mamy tylko wybór między PiS-em, a anty-PiS-em. Wybór miedzy PiS a PO to żaden wybór. Ich spór nadaje się do muzeum. Możliwy jest wybór nowoczesności - przekonywał w niedzielę lider Nowoczesnej Ryszard Petru.
O programie i zbliżających się wyborach parlamentarnych Petru mówił w niedzielę w Warszawie podczas wykładu pt. "Nowoczesna wizja Polski. Wielka gra o najwyższą stawkę. Czy Polska może wybić się na nowoczesność?".
"Nie dajmy sobie wmówić, że mamy tylko wybór między PiS-em, a anty-PiS-em. To nie jest prawdziwy wybór. Możliwy jest wybór nowoczesności. To jest wybór z zupełnie innej opowieści niż ta, która jest nam podawana przez ostatnie 10 lat, czyli sporu między Platformą a PiS-em. Ten spór nadaje się do muzeum" - powiedział Petru.
Zaproponował odbiurokratyzowanie gospodarki, przywrócenie prostych zasad wolności gospodarczej, uproszczenie systemu podatkowego, sprywatyzowanie i naprawa górnictwa, zniesienie przywilejów emerytalnych górników i rolników. Petru mówił także o konieczności usprawnienia wymiaru sprawiedliwości tak, aby sądowe procesy gospodarcze toczyły się szybko.
Kolejne propozycje Nowoczesnej to przywrócenie szkolnictwa zawodowego oraz Reforma Karty Nauczyciela dająca możliwość zwolnienia "złych nauczycieli i podwyżki dla dobrych nauczycieli". "Musi być doceniona rola edukacji. Ona zadecyduje o tym, że będziemy mieli nowoczesne społeczeństwo" - powiedział Petru.
Jak podkreślił, niezbędna jest reforma ochrony zdrowia, w tym podział Narodowego Funduszu Zdrowia na konkurujące ze sobą fundusze oraz wprowadzenie dodatkowych dobrowolnych ubezpieczeń zdrowotnych. "To jakość zdrowia ma wpływ na nasze życie i na całą gospodarkę" - powiedział Petru.
"Potrzebna jest głęboka zmiana sposobu myślenia o pomocy społecznej. Pomoc społeczna musi być przeznaczona wyłącznie dla tych, którzy jej potrzebują. Nie może być rozdawana dla wszystkich" - powiedział lider Nowoczesnej.
Mówił także o dialogu, wolności i różnorodności. "Możemy się różnić co do wizji. Różnorodność jest wartością dlatego, że pozwala znaleźć najlepsze rozwiązania. Każdy się może mylić, ale rozmawiajmy ze sobą i spierajmy się na argumenty. Cele można osiągnąć różnymi metodami i warto o tym dyskutować" - przekonywał Petru.
"Za tydzień wybierzemy pomiędzy światem, w którym z jednej strony mamy wolność i otwartość, a z drugiej strony mamy lęk, podejrzliwość, spisek" - dodał.
Wybory parlamentarne odbędą się 25 października.
KOMENTARZE (5)
Do artykułu: Petru: spór między PiS a PO nadaje się do muzeum