OZE są drogie, ale warte swojej ceny

• Jaromir Pečonka, prezes Eco-Wind Construction CEZ jest zdziwiony z faktu, że w Polsce nie toczy się poważniejsza dyskusja o OZE.
• Natomiast Paweł Przybylski, dyrektor pionu wind power and renewables onshore Siemen, mówi o konieczności inwestowania w tę dziedzinę w Polsce.
• Panowie debatowali na Europejskim Kongresie Gospodarczym 2016 w Katowicach o przyszłości energetyki jaki przemysłu w Europie i Polsce.

Ważnym tematem rozmowy o OZE w czasie EEC 2016 były nowe ustawy poselskie, przygotowywane przez parlament.

Jaromir Pečonka, prezes Eco-Wind Construction z grupy CEZ, podkreślał, że niespotykane w innych państwach jest to, że nie ma dyskusji z branżą energetyczną, de facto wszystkie projekty ustaw są poselskie. – To dziwne, bo to podstawowe ustawy, które decydują o przyszłości branży na kilka lat do przodu. De facto branża nie ma szans się wypowiedzieć i musi prosić o rozmowę – zauważał Jaromir Pečonka.

Prezes Eco-Wind Construction ma nadzieję, że uda się znaleźć rozsądne rozwiązanie. – Zrobiło mi się czarno przed oczyma, ale cały czas ufam, że zdrowy rozsądek będzie, bo Polska nie może odpuścić sobie odnawialnych źródeł energii.

Dodał, że dla inwestorów ważne są czytelne, jasne zasady gry, a tego w Polsce dziś nie ma.

W opinii Pawła Przybylskiego, dyrektora pionu wind power and renewables onshore Siemens, nie stać nas na to, by nie inwestować w energetykę wiatrową – lądową i morską. Jego zdaniem, Morze Bałtyckie jest dobrym obszarem do takich inwestycji. W Niemczech 13 proc. energii zainstalowano na Morzu Bałtyckim.

Przeczytaj relację z debaty, która miała miejsce na EEC 2016 tutaj.

PODOBAŁO SIĘ? PODZIEL SIĘ NA FACEBOOKU