• Klub Nowoczesnej złożył nowelizację podatkową, która ma zlikwidować zakwestionowany przez Komisję Europejską (KE) podatek handlowy.
• Ryszard Petru i Paulina Hennig-Kloska przekonywali, że minister Szałamacha tworzy podatki "łatwe do obejścia". Wyrazili też obawę przed kolejnymi podatkowymi pomysłami rządu.
• Minister Szałamacha był zdziwiony decyzją KE i uznał ją za niezrozumiałą.
W piątek (23 września) Ryszard Petru w Sejmie prezentował nowy projekt autorstwa Nowoczesnej. Propozycja ma znieść podatek handlowy w Polsce. Polityk zaczynał od odwołania do stanowiska Komisji Europejskiej (KE) z początku tygodnia.
- Jak wiemy KE zakwestionowała ten podatek (handlowy- przyp. red.). Jak rozumiem to będzie powód do dymisji ministra Szałamachy - nawiązywał do spekulacji o rekonstrukcji rządu lider opozycyjnej partii. - Trzeba też zwrócić uwagę na to przed czym przestrzegaliśmy. Ustawa o podatku handlowym zabija Polskie firmy, a omija firmy zagraniczne.
Petru przekonywał, że działania PiS w kwestii tego konkretnego podatku zabija działanie polskich podmiotów i ogranicza polską przedsiębiorczość. - Jeszcze na końcu okazuje się, że ustawa jest źle wprowadzona.
Stąd też nowela klubu Nowoczesnej próbująca znieść ów podatek.
Czytaj: Ministerstwo Finansów chce pożyczyć pieniądze od obywateli
- Rząd nie ma planu (podatkowego - red.) A, o którym słyszeliśmy na sali sejmowej - referowała dalej linię Nowoczesnej poseł Paulina Hennig-Kloska. - My więc mamy plan B.
Nowoczesna sugeruje, że kolejne podatkowe propozycje rządu wprowadzą podatek powszechny od handlu. - Boimy się innych pomysłów także, takich jak podatek od wody, podatek od cukru. Takie pomysły są w rządzie dyskutowane - ostrzegała Hennig-Kloska.
Poseł zwracała uwagę premier Szydło, że minister Szałamacha "tworzy podatki łatwe do obejścia".
Jednocześnie Szałamacha zapowiedział:
- Decyzja KE uderza w interesy małych firm i sprzyja międzynarodowym koncernom - uzasadniał dalej Szałamacha. Powiedział też, że rozstrzygnięcie Komisji "niszczy piękną różnorodność systemów podatkowych w UE".
Polityk nie wykluczył, że aby chronić interesy podatników, zawiesi pobór podatku od sprzedaży detalicznej. To pod warunkiem, że oficjalna decyzja KE będzie negatywna, odmowna.
Szałamacha chce w najbliższym czasie ponownie zrewidować podatek od handlu detalicznego i przedstawić go Radzie Ministrów na posiedzeniu rządu.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Nowoczesna nie chce podatku handlowego, ani innych planowanych przez PiS