Nowe Prawo wodne: Sprawa wód opadowych budzi sprzeciw samorządowców

Nowe Prawo wodne: Sprawa wód opadowych budzi sprzeciw samorządowców
Opłata za zagospodarowanie wód opadowych ma trafiać do przedsiębiorstwa Polskie Wody (fot. pixabay)

Według nowych przepisów, opłata za zagospodarowanie wód opadowych ma trafiać do przedsiębiorstwa Polskie Wody. Tymczasem odpowiedzialność za zagospodarowanie wód opadowych pozostaje po stronie gmin. To niesprawiedliwe podkreślają przedstawiciele JST.

Sejm kontynuuje intensywne prace nad rządowym projektem ustawy Prawo wodne, podkomisja nadzwyczajna do rozpatrzenia tego projektu obradowała w środę, w czwartek, posiedzenie zaplanowano także w piątek (28-30 czerwca).

Wejście w życie nowych przepisów zapewni Polsce pełną zgodności z dyrektywami unijnymi - Ramową Dyrektywą Wodną i tzw. Dyrektywą Azotanową. Umożliwi to wykorzystanie 3,5 mld euro z funduszy unijnych. Przed utratą, których ostrzegał już wiceminister Jerzy Kwieciński.

- Niestety, jeżeli Prawo wodne nie zostanie przyjęte przez Sejm do końca czerwca tego roku, to Komisja Europejska będzie miała prawo zawiesić refundację środków z tego obszaru - mówił w kwietniu wiceminister. - To jest dla nas oczywiście w tej chwili najpoważniejsze zagrożenie.

Tymczasem okazuje się, że projekcie ustawy Prawo wodne ciągle są zapisy, które nie podobają się samorządowcom. Chodzi o opłatę za zagospodarowanie wód opadowych, która w świetle nowych przepisów ma trafiać do przedsiębiorstwa Polskie Wody.

Cały artykuł czytaj tutaj

 

×

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Nowe Prawo wodne: Sprawa wód opadowych budzi sprzeciw samorządowców

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!