Monika Rosa: "Baltic Pipe" zależny od wizerunku Polski

• Posłanka Nowoczesnej zaznaczyła, że sytuacja międzynarodowa Polski bardzo uderza w powodzenie projektów energetycznych.
• Rosa, członek sejmowej komisji ds. energetyki, obawia się o ważną inwestycję "Baltic Pipe".

Posłanka Nowoczesnej udzieliła wywiadu portalowi Energetyka24.com. W scenie ostatnich wydarzeń politycznych zaznaczała, że nie da się oddzielić wizerunku Polski od sytuacji gospodarczej. W jej ocenie może się ona odbić na przygotowywanych projektach energetycznych.

- Decyzję o budowie Baltic Pipe powinna poprzedzić rzetelna debata o polityce energetycznej Polski z podjęciem długoterminowych i gwarantowanych decyzji - mówiła w wywiadzie Rosa. W kwestii tego, kluczowego dla Polski projektu, posłanka zaznaczyła: - Koniecznym jest poprawa wizerunku Polski na arenie międzynarodowej dla ułatwienia pozyskania finansowania inwestycji. Nie zapominajmy, że do tego projektu potrzebny jest udział partnerów z Danii oraz Norwegii, którzy również muszą się zgodzić na tę inwestycję.

Czytaj: Jaki jest plan Zbigniewa Ziobry wobec poszukiwanego od lat przez USA polskiego reżyseria?

Posłanka podkreśliła, że uwagi wymaga konkurencyjność energetyczna Polski, którą ma zwiększyć właśnie omawiany projekt. Ważną rolę w tym aspekcie odgrywa gaz i dywersyfikacja jego dostaw.

Rosa liczy, że Baltic Pipe przejdzie szybko w fazę realizacji, nawet jeśli projekt miałby być deficytowy. Niezależność energetyczna to rzecz, do której warto dopłacać, mówiła posłanka Nowoczesnej. W sytuacji kryzysowej jest bowiem kluczowe, by dostawy były zapewnione.

PODOBAŁO SIĘ? PODZIEL SIĘ NA FACEBOOKU