XVI Europejski Kongres Gospodarczy

Transform today, change tomorrow. Transformacja dla przyszłości.

7-9 MAJA 2024 • MIĘDZYNARODOWE CENTRUM KONGRESOWE W KATOWICACH

  • 18 dni
  • 20 godz
  • 40 min
  • 54 sek

Ministra finansów czekają kłopoty

Ministra finansów czekają kłopoty
Gdy ceny spadają zwykli Polacy zwykle się cieszą, minister finansów się martwi (Paweł Szałamacha, drugi z lewej, fot.mf.gov.pl)

Ceny towarów i usług konsumpcyjnych spadły w marcu 2016 r. o 0,9% w stosunku do analogicznego okresu ubiegłego roku. Marzec był więc kolejnym miesiącem deflacji. Jest to zapewne powód do zadowolenia dla konsumentów ale poważny ból głowy dla ministra finansów.

Nieznaczny wzrost cen zanotowano w stosunku do lutego br. (o 0,1%). Jest to jednak efekt zmian cen związanych ze świętami. Jednak jak na okres świąteczny wzrost ten był nieznaczny. Wskazuje to na obawy producentów i handlu dotyczące popytu konsumpcyjnego i przekłada się na ostrożność w podnoszeniu cen. Warto przypomnieć, że w 2015 r. w marcu i kwietniu, gdy Polacy robili przedświąteczne, ceny wzrosły w marcu o 0,2%, a w kwietniu o 0,4%.

Dane za marzec pozwalają także podsumować już pierwszy kwartał i oszacować spadek cen na 0,9%.

Bez wątpienia oznacza problem dla ministra finansów. Spadek cen na takim poziomie to zmniejszenie wpływów do budżetu państwa z podatku VAT. Widać to już było po pierwszych dwóch miesiącach 2016 r. Dochody budżetu były o 2,3 mld zł niższe od zaplanowanych, a deficyt budżetowy był wyższy o prawie 1 mld zł. Marzec, z dalszym spadkiem cen, zapewne tę sytuację pogorszył. Sytuacji nie poprawił wzrost cen na żywność i napoje, bowiem produkty żywnościowe w większości objęte są obniżoną stawką podatku VAT.

Spadały ceny paliwa, a to oznacza nie tylko niższe wpływy z podatku VAT, ale także z akcyzy. Niższe były także ceny nośników energii, a także odzieży i obuwia, czyli towarów i usług objętych podstawową stawką podatku VAT.

Minister finansów ma się zatem czym martwić, tym bardziej, że kolejne miesiące nie przyniosą raczej istotnej poprawy sytuacji, należy się bowiem w dalszym ciągu spodziewać spadku cen. Jeśli ceny będą rosły, to tylko w grupie towarów objętych obniżonymi stawkami VAT, co nie będzie rozwiązywać problemu budżetu państwa i deficytu budżetowego. Tym bardziej, że minister finansów ma teraz przed sobą już tylko zwiększone wydatki, przy braku nadziei na zwiększenie wpływów.

 

 

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google NewsObserwuj nas w Google News
×

KOMENTARZE (4)

Do artykułu: Ministra finansów czekają kłopoty

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!