• Spółki energetyczne już nie będą finansowały kopalń - poinformował minister energii Krzysztof Tchórzewski.
• Energetyka musi inwestować na dużą skalę, by odpowiedzieć na potrzeby rynku. W górnictwie z kolei planowane jest wygaszanie nierentownych kopalń, a w przyszłości - budowa nowych szybów.
"Spółki energetyczne już nie będą wpłacały pieniędzy do kopalń, na ich płynność sytuacja w górnictwie nie będzie miała wpływu" - powiedział Tchórzewski w radiu "Wnet".
W maju rozpoczęła działalność Polska Grupa Górnicza. Inwestorzy zadeklarowali plan dokapitalizowania PGG na kwotę 2,427 mld zł, z czego PGE GiEK, Energa i PGNiG Termika wyłożyły po 500 mln zł.
Minister poinformował, że dotychczasowe dokapitalizowanie kopalń przez energetykę na kwotę 1,5 mld zł zostaje przeznaczane na przygotowanie nowych ścian wydobywczych.
Czytaj: Syn ministra energii trafił do PZU
"Te pieniądze trafiają na inwestycje" - zapewnił minister.
Tchórzewski wskazał, że samą energetykę czekają teraz duże wydatki na inwestycje.
Jedną z nich jest budowa elektrowni w Ostrołęce przez Eneę i Energę, które mają objąć po 50 proc. udziałów w projekcie.
"W najbliższych dniach zostanie w tej sprawie podpisane porozumienie między spółkami" - powiedział.
"Front inwestycyjny będzie coraz większy - buduje się Kozienice, Opole, Jaworzno, będzie Ostrołęka, odblokowałem projekt w Turowie na węgiel brunatny. To inwestycje na poziomie ponad 10 mld zł" - dodał.
Zamiarem resortu jest, by do 2019-2020 r. zostały uruchomione kolejne inwestycje, o wartości 30 mld zł. To konieczne, biorąc pod uwagę potrzeby rynku.
"Inwestycje w energetykę są konieczne. Nasza energetyka jest przestarzała. Będziemy inwestować, sposób finansowania jest przygotowany. Bez względu na to, jak Polska będzie się rozwijała, prądu nie zabraknie" - podsumował.
Zmiany czekają także górnictwo. Minister poinformował, że priorytetem jest przywrócenie rentowności w tej branży.
"Musimy polskie górnictwo postawić na nogi. Na węgiel może być jeszcze koniunktura, ale musimy patrzeć perspektywicznie i przygotować się odpowiednio do tego momentu, by skutecznie uczestniczyć w wyścigu, by nasz węgiel nie był za drogi w wydobyciu" - powiedział.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Ministerstwo Energii: Rozwód energetyki i kopalń