Nowa ustawa będzie oznaczać przełamanie problemu, z którym służba zdrowia w Polsce boryka się od zawsze - wiecznego niedofinansowania - podkreślił minister zdrowia Konstanty Radziwiłł, który spotkał się w Łodzi z władzami woj. łódzkiego, NFZ i samorządu lekarzy.
• Dodatkowe środki z budżetu państwa mają spływać w postaci dotacji poprzez Narodowy Fundusz Zdrowia.
• Do opracowania rozporządzenia wykorzystywane będą mapy potrzeb zdrowotnych.
• Jest to narzędzie wprowadzone dwa lata temu, pozwalające oceniać na bieżąco potrzeby epidemiologiczne i demograficzne w ochronie zdrowia.
"Ustawa, która została prawie jednogłośnie przyjęta w Sejmie i obecnie czeka na podpis prezydenta, zapewnia systematyczny wzrost nakładów na ochronę zdrowia do poziomu 6 proc. PKB, który ma być osiągnięty w 2025 roku. Wzrost będzie następował stopniowo, mniej więcej w tempie minimum 0,2 PKB co roku. To oznaczać będzie przełamanie problemu, z którym służba zdrowia w Polsce boryka się od zawsze - wiecznego niedofinansowania" - powiedział Radziwiłł na konferencji w łódzkim urzędzie wojewódzkim.
Dodał, że zgodnie z tym dokumentem, w ciągu najbliższej dekady zostanie wydanych na zdrowie dodatkowo ok. 547 mld zł.
"Kwota niewyobrażalnie wysoka i wydaje się, że to naprawdę ustawa, którą - jeśli chodzi o ciężar finansowy - trudno porównać z jakąkolwiek inną. Dla porównania, program 500 plus rodzi w ciągu 10 lat konsekwencje finansowe w wysokości 241 mld zł" - zaznaczył.
Według Radziwiłła, zapowiedzi wzrostu finansowania towarzyszy regulacja, która mówi, że co roku minister zdrowia na podstawie różnego rodzaju analiz ma wydać rozporządzenie, na co w pierwszej kolejności będą wydawane dodatkowe środki. Przyjęto też wytyczne, że będą one przeznaczone przede wszystkim na rozładowywanie kolejek pacjentów oraz na realizację konstytucyjnych zobowiązań zapewnienia szczególnej opieki wybranym grupom o specjalnych potrzebach - dzieciom, kobietom w ciąży, osobom niepełnosprawnym i w podeszłym wieku. Dodatkowe środki z budżetu państwa mają spływać w postaci dotacji poprzez Narodowy Fundusz Zdrowia.
Do opracowania rozporządzenia wykorzystywane będą mapy potrzeb zdrowotnych. Jest to narzędzie wprowadzone dwa lata temu, pozwalające oceniać na bieżąco potrzeby epidemiologiczne i demograficzne w ochronie zdrowia.
"Uwzględniane będą takie czynniki jak coraz dłuższe życie Polaków i związane z tym problemy zdrowotne, a także nowe technologie medyczne, nowe leki i opcje terapeutyczne, na które czeka wielu ciężko chorych pacjentów, porównując swoją sytuację do sytuacji pacjentów w innych krajach" - wyjaśnił minister.
Radziwiłł podał, że tegoroczny poziom wydatków na zdrowie wyniósł ok. 88 mld zł.
"W tym roku wydatki na służbę zdrowia były planowane zgodnie z zasadami obowiązującymi wcześniej, ale dzięki znacznie lepszej sytuacji budżetu w związku z regulacjami dotyczącymi podatków, duża część dodatkowo pozyskanych środków została przekazana na zdrowie. To świadczy o intencjach, o tym że rząd myśli, by wydawać na zdrowie zdecydowanie więcej. Obecnie w skali kraju przekazano 3 mld zł m.in. na zakupy inwestycyjne sprzętu, powrotu medycyny szkolnej i opieki stomatologicznej realizowanej w dentobusach" - poinformował.
KOMENTARZE (1)
Do artykułu: Konstanty Radziwiłł: Nowa ustawa przełamie wieczne niedoinwestowanie służby zdrowia