• 66 miliardów złotych jest zagrożone.
• Plan ratunkowy to zwiększenie nakładów na dworce, rozbudowa bocznic i budowa nowych linii przez spółki celowe - pisze "Rzeczpospolita".
"Rzeczpospolita" przypomina, że wart 66 mld zł, zmodyfikowany w lipcu Krajowy Program Kolejowy (KPK) jest jeszcze konsultowany, a PLK dopiero ruszają z pierwszymi przetargami. Według dziennika prace na torach zaczną się dopiero w 2018 r, czyli w piątym roku obecnej perspektywy finansowej 2014-2020.
Według pytanych przez "Rz" ekspertów inwestycje skumulują się pod koniec perspektywy, a rynek może mieć problem z realizacją wielu prac w tym samym czasie. Spowoduje to wzrost cen, zwiększenie liczby protestów wykonawców - a nie ma na to buforu czasowego - przekonują eksperci.