W okresie koniunktury w górnictwie śmieszyły totalne pochlebstwa i czołobitność dla zasług, które wcale nie były naszymi zasługami - zaznacza w wywiadzie dla portalu wnp.pl Jerzy Markowski, były wiceminister gospodarki.
"Jest naprawdę bardzo, ale to bardzo źle. Chyba nawet nie zdajemy sobie sprawy z tego, jak bardzo. Natomiast wygodnie nam stale utyskiwać na tak zwane warunki zewnętrzne. Chętnie obciążamy winą za stan górnictwa sytuację makrogospodarczą w świecie, a zwłaszcza poziom cen surowców energetycznych. Chętnie utyskujemy na politykę Unii Europejskiej. Zależnie od okresów politycznych szukamy winy w polityce państwa" - ocenia stan polskiego górnictwa Jerzy Markowski, były wiceminister gospodarki.
KOMENTARZE (1)
Do artykułu: Jak czołobitność, klakierstwo i oportunizm rozwaliły polskie górnictwo