Na walkę z ubóstwem energetycznym przeznaczonych zostanie 17 mln zł - powiedziała minister przedsiębiorczości i technologii Jadwiga Emilewicz.
- W budżecie państwa na ten rok jest 170 mln zł, które będą przeznaczone na walkę z ubóstwem energetycznym w ramach walki ze smogiem - powiedziała Emilewicz.
- Zauważyła też, że w Polsce nie ma odpowiednich regulacji i przypomniała, że w zeszłym roku rząd przyjął program "Czyste powietrze".
- To jest pierwszy rząd, który podjął systemowe działania w walce o czyste powietrze w Polsce - zaznaczyła.
Jak mówiła w czwartek w RMF FM Emilewicz, walka z ubóstwem energetycznym "to jest nowy cel, któremu chcemy się poświęcić w tym roku". "Chcemy przestać rozdawać pieniądze tym, którzy brali je przez ostatnie siedem lat na ocieplanie domów i wymianę kotłów, a których na prawdę na to stać, bo przed ich domami stoją samochody, które raczej wskazują na to, że raczej mogliby to zrobić sami" - wyjaśniała minister.
Jak zaznaczyła, to tylko jedno ze źródeł finansowania. Przypomniała, że NFOŚiGW dysponuje 2 mld zł na walkę ze smogiem. Zauważyła też, że w Polsce nie ma odpowiednich regulacji i przypomniała, że w zeszłym roku rząd przyjął program "Czyste powietrze". "To jest pierwszy rząd, który podjął systemowe działania w walce o czyste powietrze w Polsce" - podkreśliła minister Emilewicz.
Eksperci Instytutu zauważyli, że największy spadek rok do roku wystąpił między 2015 a 2016 r., co można wiązać z wprowadzeniem programu Rodzina 500+, jednak trend spadkowy widoczny był już od 2012 r.
Według zastosowanej przez IBS definicji gospodarstwo domowe jest ubogie energetycznie, jeżeli ma trudności w zaspokojeniu swoich potrzeb energetycznych z powodu niskiego dochodu czy też charakterystyki mieszkania - znajduje się ono np. w starym źle zaizolowanym budynku, jest zbyt duże, mocno zacienione.
Zdecydowaną większość (2/3) ubogich energetycznie stanowią mieszkańcy wsi. W tej grupie stopa ubóstwa energetycznego jest też najwyższa - aż 20 proc. mieszkańców wsi jest ubogich energetycznie. To konsekwencja względnie niższych dochodów mieszkańców wsi i tego, że często mieszkają oni w domach jednorodzinnych o dość dużych metrażach i niskiej efektywności energetycznej.
"Istotnym aspektem jest też częsty brak dostępu do sieci ciepłowniczej i gazowej. Ubóstwo energetyczne jest też istotnym zjawiskiem w miastach poniżej 20 tysięcy mieszkańców, gdzie co ósma osoba jest dotknięta tym zjawiskiem. W dużych miastach (powyżej 200 tys. mieszkańców) skala ubóstwa energetycznego jest niewielka i wynosi ok. 5 proc." - wyliczyli analitycy IBS.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Jadwiga Emilewicz: Nowy cel to walka z ubóstwem energetycznym