Mam nadzieję, że nowy rząd będzie podejmował najpoważniejsze wyzwania. Trzeba się będzie zmierzyć z problemem górnictwa, czy sprawą tempa wydatków na infrastrukturę - mówi Janusz Steinhoff, były wicepremier i minister gospodarki w rządzie Jerzego Buzka.

- Społeczeństwo postawiło na rządy nowej formacji, a wybory spowodowały wielkie przetasowanie na scenie politycznej - komentował pierwsze sondażowe wyniki wyborów Janusz Steinhoff. Te przetasowania to - oprócz zmiany ekipy rządzącej - brak lewicy w parlamencie. - Jestem człowiekiem prawicy, konserwatystą i liberałem, ale szkoda, że w parlamencie zabraknie partii lewicowej - mówił były wicepremier. - Porażka Zjednoczonej Lewicy jest efektem skoku poparcia dla Partii Razem w ostatnich dniach przed wyborami - stwierdził.

 Janusz Steinhoff podkreślał, że Prawo i Sprawiedliwość będzie prawdopodobnie pierwszą partią w ostatnim 25-leciu, która samodzielnie będzie mogła stworzyć rząd.

- Taka sytuacja ma swoje dobre strony ze względu na sprawność rządzenia i jednoznaczność programową, ale też nakłada na rządzącą partię wielką odpowiedzialność za racjonalność polityki gospodarczej. Mam nadzieję i życzę tego PiS, by tę odpowiedzialność udźwignęła - mówi Janusz Steinhoff.

Mam nadzieję, że PiS szybko sformuje rząd i zmierzy się z problemami

Jego zdaniem samodzielne rządy PiS są niemal przesądzone - wprawdzie wejście do parlamentu balansującej na granicy progu wyborczego partii KORWIN nieco zmieniłoby rozkład mandatów - to jednak były wicepremier przypomina, że w dotychczasowych wyborach PiS był raczej w sondażach (nawet exit poll) trochę nieoszacowany, Platforma Obywatelska wręcz przeciwnie - różnica między tymi partiami może być zatem większa niż pokazały to wyniki z niedzielnego wieczoru.

 - Gratuluję zwycięzcom bo zapracowali na ten sukces, ale też dziękuję odchodzącej od władzy Platformie Obywatelskiej za ostatnie osiem lat rządów, chociaż można mieć wiele zastrzeżeń, to dzisiaj nie jest czas na ich wyliczanie - mówił były wicepremier. - Mam nadzieję, że PiS szybko sformuje rząd i zmierzy się z problemami, jakie stoją dziś przed Polską, a jest ich niemało. Życzę tej formacji owocnych rządów - mówił Janusz Steinhoff.

 Komentując obawy części ekonomistów przed efektami realizacji wyborczych obietnic PiS Janusz Steinhoff stwierdził: kampania wyborcza nie sprzyjała poważnej debacie o przyszłości Polski, pojawiło się - nie tylko ze strony PiS - mnóstwo populistycznych haseł. Mam jednak nadzieję, że nowy rząd będzie podejmował najpoważniejsze wyzwania i tu nie ma drogi na skróty, trzeba się będzie zmierzyć z takimi problemami, jak górnictwo, jak wciąż pozostający problem infrastruktury, bo przypomnę, że osiągnięcia na tym polu biorąc pod uwagę obfitość unijnych funduszy nie była imponująca, przesuwano wiele terminów oddania inwestycji. Tu trzeba szybkich, ale i racjonalnych decyzji – powiedział Janusz Steinhoff.

Były wicepremier dodał, że ma nadzieję, że PiS zgodnie z pierwszymi powyborczymi deklaracjami prezesa Jarosława Kaczyńskiego wyrzeknie się woli rewanżu i będzie współpracował z opozycją. – Jest wiele spraw, gdzie ponadpartyjne porozumienie jest konieczne, to chociażby kwestia pakietu klimatycznego, polityki zagranicznej, pozycji Polski w Unii Europejskiej - mówił Janusz Steinhoff.

 Partia Kukiza niewiadomą

Odnosząc się do wyników innych partii Janusz Steinhoff stwierdził, że największą niewiadomą obecnych wyborów jest Partia Kukiza, o której programie praktycznie nic nie wiadomo. Były wicepremier dodał, że liczy na przekroczenie progu wyborczego przez partię KORWIN. - Janusz Korwin-Mikke jest taki sam od wielu lat, to ekscentryczny liberał, lubiący szokować, ale uważam, że mocnym człowiekiem tej partii jest Przemysław Wipler, który zna się na gospodarce i racjonalnie się na ten temat wypowiadał - stwierdził Steinhoff.

Dodał, że cieszy się z obecności w parlamencie Nowoczesnej.pl. - Bardzo mi się podoba ich program gospodarczy i dotyczący polityki zagranicznej. Zresztą znam Ryszarda Petru i mam o nim bardzo dobre zdanie. Sukces tej partii pokazuje, że do polityki wkracza nowe pokolenie bardzo dobrze przygotowane do udziału w życiu publicznym - stwierdził były wicepremier. - Cieszyłbym się również z przekroczenia progu wyborczego przez PSL - powiedział Steinhoff.

Były wicepremier podkreślał, że chociaż Polacy opowiedzieli się za zmianą i jest to w znacznym stopniu zrozumiałe, to odrzuca dobiegające ze strony Partii Kukiza, ale też w pewnym stopniu z PiS wypowiedzi, że Polska jest w ruinie.

Dzisiaj wszystko jest piękne, ale od jutra zaczyna się ciężka praca

- To było najlepsze 26 lat dla Polski w ostatnich kilkuset latach i ostatnie osiem lat też się wpisywały w ten sukces. Możemy być dumny z tego dorobku i mam nadzieję, że nowy rząd skoncentruje się na tym, by poprawić to co było niedoskonałe, bo i takich rzeczy nie brakowało, a nie na radykalnym zwrocie od dotychczasowej polityki - stwierdził Janusz Steinhoff. - Z mojego doświadczenia politycznego wiem, że dzisiejszy wieczór to najpiękniejszy czas dla zwycięskiej partii. Dzisiaj wszystko jest piękne, ale od jutra zaczyna się ciężka praca, czas szukania kompromisów, zderzenia haseł wyborczych z realiami, podejmowania trudnych decyzji. Rządzenie państwem nie polega na umizgiwaniu się do różnych grup interesu - podsumował Janusz Steinhoff.

 

PODOBAŁO SIĘ? PODZIEL SIĘ NA FACEBOOKU

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google News