Ekspertka: podatek bankowy nie tylko dla zwiększania dochodów

Ekspertka: podatek bankowy nie tylko dla zwiększania dochodów
Zasikowska: Wbrew intencjom szczytu G-20 nie istnieje ujednolicony globalny lub regionalny standard podatku bankowego (fot. flickr.com, licencja: CC BY 2.0)

Podatek bankowy obowiązuje w wielu krajach, m.in. Wielkiej Brytanii czy Niemczech. W Polsce powinien jednak służyć nie tylko zwiększaniu wpływów do budżetu, ale także ograniczeniu ryzykownych zachowań banków - mówi PAP ekonomistka, doradca podatkowy Agnieszka Zasikowska.

Zdaniem Zasikowskiej niepokój budzi "prześlizgnięcie się" autorów uzasadnienia projektu nad problemem zgodności proponowanych rozwiązań z prawem Unii Europejskiej.

"Należy pamiętać, że prawo unijne to nie tylko dyrektywy dotyczące podatku VAT, czy akcyzy. To także problematyka podatków majątkowych, konkurencyjności oraz istotny problem unikania podwójnego opodatkowania. Co najmniej dwa kraje UE (Holandia i Wielka Brytania) wprowadziły podatek od skumulowanych aktywów i w związku z tym niezwykle żywotna pozostaje kwestia, które kraje będą miały pierwszeństwo lub wyłączność do poboru podatku. Ta sprawa wymaga podjęcia pilnych prac w obszarze bilateralnych umów o unikaniu podwójnego opodatkowania, gdyż nie regulują one kwestii opodatkowania aktywów banków. Należy pamiętać, że z uwagi na różnice w wysokości stawek i podstaw opodatkowania, banki będą prowadziły bezkompromisową walkę o jak najkorzystniejsze rozwiązania, a brak stosownych regulacji międzynarodowych dotyczących Polski może postawić nas w bardzo niekorzystnej sytuacji. I nie tylko pozbawić budżet państwa zakładanych wpływów podatkowych, ale uwikłać kraj w długoletnie i kosztowne spory międzynarodowe" - podkreśliła ekspertka.

Poselskim projektem ustawy o podatku od niektórych instytucji finansowych Sejm ma się zająć w środę. Na początku grudnia złożył go w Sejmie klub Prawa i Sprawiedliwości. Propozycja zakłada, że podatek obowiązywać będzie banki polskie, oddziały banków zagranicznych, oddziały instytucji kredytowych, Spółdzielcze Kasy Oszczędnościowo-Kredytowe i krajowe zakłady ubezpieczeń, a jego stawka ma wynieść 0,0325 proc. miesięcznie. Dla ubezpieczycieli stawka ma wynieść za każdy miesiąc 0,05 proc.

Według Zasikowskiej treść projektu wskazuje, że ma on wyłącznie fiskalny charakter, zmierzający jedynie do zwiększenia wpływów budżetowych państwa.

"Można odnieść wrażenie, że wnioskodawcy w ogóle nie zauważają międzynarodowego kontekstu funkcjonowania tego podatku i nie widzą obiektywnej potrzeby reagowania na zmiany wprowadzane w Europie i na świecie. Nie dostrzegają rzeczywistych funkcji, jakie powinien on spełniać jako narzędzie polityki makroekonomicznej, widząc w nim wyłącznie źródło dodatkowych dochodów państwa" - oceniła ekspertka.

Na taki charakter tego podatku wskazują - jej zdaniem - m.in. szeroka baza opodatkowania aktywów, wyłączająca jedynie kapitały własne, objęcie podatkiem również instytucji ubezpieczeniowych oraz wysoka, jak na europejskie standardy, stawka podatkowa proponowana w wysokości 0,39 proc. rocznie dla banków (tj. 0,0325 proc. miesięcznie) i odpowiednio 0,6 proc. rocznie (0,05 proc. miesięcznie) dla instytucji ubezpieczeniowych.

Tymczasem, jak podkreśliła ekonomistka i doradca podatkowy, u podstaw wprowadzenia podatku bankowego na świecie, zaproponowanego pierwotnie na szczycie G-20 w 2009 r., leżało oczekiwanie przez społeczeństwo zwrotu środków pieniężnych przeznaczonych na ratowanie banków w czasie ostatniego kryzysu finansowego.

"Obecnie celem, dla którego wprowadza się podatek bankowy w wielu krajach, jest ograniczenie wykorzystywania przez banki krótkoterminowego finansowania i ryzykownych z punktu widzenia makroekonomicznego źródeł finansowania swojej działalności. Chodzi tu przede wszystkim o krótkoterminowe transakcje warunkowe i pożyczki międzybankowe, których wykorzystywanie stwarza zagrożenie kolejnymi kryzysami finansowymi oraz prowadzi do nadmiernych akcji kredytowych" - mówiła.

Jej zdaniem Polska powinna przyjąć podobne rozwiązania, jak pozostałe kraje UE, które wprowadzały systematycznie od 2011 podatek bankowy, ograniczający w imię bezpieczeństwa makroekonomicznego możliwość prowadzenia przez banki określonych operacji gospodarczych.

 

×

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Ekspertka: podatek bankowy nie tylko dla zwiększania dochodów

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!