Janusz Jankowiak przypomina Europie, że ma problem ze starzeniem się społeczeństwa. Jako receptę na tę sytuację społeczną, która odbija się na gospodarce, Jankowiak zaleca inwestycje.
• Jeśli wierzyć ekonomicznej ocenie Janusza Jankowiaka, Unia musi skupić się na inwestycjach, by poruszyć gospodarkę wspólnoty.
• Za podmioty odpowiedzialne za wdrażanie tych działań, Jankowiak uważa rządy.
• W ich stronę skierował uwagę gości obecnych na Europejskim Kongresie Gospodarczym w Katowicach.
Goszczący w Katowicach na Europejskim Kongresie Gospodarczym ekonomista Janusz Jankowiak podkreśla, że obecna sytuacja Europy to de facto problem demograficzny, a nie ekonomiczny.
Powołując się na byłego polskiego premiera Donalda Tuska,Jankowiak przypomniał jego termin "ofiar globalizacji", który odnosi się do obecnej sytuacji ekonomicznej w Unii Europejskiej.
- Zaznaczam, Europa jest obszarem o dużych problemach demograficznych. Do 2030 roku ludność rdzenna Europy skurczy się o 4 proc., to znaczy, że ubędzie 14 milionów ludzi. W dalszej perspektywie roku 2050, będzie nas o 24 miliony mniej. Do tego dochodzi spadek aktywnych ekonomicznie ludzi, pracujących - mówił.
Jako element tego demograficznego wyzwania ekonomista uznał także rosnącą średnią długość życia i trendy na rynku pracy, które "podkopują potencjał kontynentu".
Brak inwestycje
Powyższe, potężne wyzwanie, połączone z brakiem inwestycji,jeszcze mocniej obniża potencjał europejskiej gospodarki.
- Europa, by zaspokoić aspiracje pracujących, powinna inwestować 550 miliardów euro - podaje Jankowiak. I dalej mówi. - Dla załagodzenia rosnącej krytycznej sytuacji UE powinna tworzyć 20 milionów miejsc pracy w realnej perspektywie kilku lat, ale to nie jest zadanie Brukseli. Te problemy są w rękach rządów narodowych.
Szukają odpowiedzi na demograficzne pytanie
Tak skupioną uwagę słuchających gość katowickiego Kongresu odwracał od unijnych instytucji i skierował wobec rządów narodowych. W jego panelu brali udział politycy, którzy mieli realny wpływ na kraje Unii, jak: były premier Polski Jan Krzysztof Bielecki czy Andrius Kubilius, Litwin i premier Litwy w latach 1999-2000 oraz 2008-2012.
- Projekt europejski jest w defensywie - mówił Jankowiak. - Część tego problemu to szoki wewnętrzne, zwłaszcza Brexit. Trwają poszukiwania reperującego projekt europejski. (...) Bruksela może pomóc, ale praca domowa jest do zrobienia w krajach - mówił.
Artykuł powstał na podstawie debaty „Miejsce Europy w globalnej gospodarce", która odbyła się 11 maja 2017 r., ramach IX Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: EEC: Janusz Jankowiak sugeruje Europie inwestycje, by poprawić sytuację ekonomiczną