• Będzie rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie wspólnych zasad w dziedzinie lotnictwa cywilnego.
• Znajdą się tam regulacje dotyczące bezzałogowych statków powietrznych, tzw. dronów. 
• Przepisy o bezzałogowych statkach powietrznych będą obejmowały całą UE.
• W Polsce rynek statków bezzałogowych dynamicznie się rozwija. To ogromny sukces polskiej gospodarki.

Samowolka wynikająca z nienadążania prawa nad regulacją sposobów użytkowania dronów, bezpiecznego dla innych użytkowników przestrzeni powietrznej, ma się wkrótce skończy. Dziś wiropłatami bawią się kilkunastoletnie dzieci, bez zezwolenia, praktycznie gdzie chcą i jak chcą. To ma się jednak zmienić.

Jerzy Szmit, podsekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury i Budownictwa poinformował posłów podczas Sejmowej Komisji ds. UE (23 lutego br.) o wniosku polskiego rządu do rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie wspólnych zasad w dziedzinie lotnictwa cywilnego i utworzenia Agencji Bezpieczeństwa Lotniczego UE.

- Znajdą się tam zapisy dotyczące funkcjonowania w przestrzenni powietrznej państwowych statków powietrznych, a także zagadnienia, które wymagają regulacji, np. dotyczące bezzałogowych statków powietrznych, tzw. dronów. Jest to rzecz niezwykle istotna, ponieważ w Polsce rynek statków bezzałogowych dynamicznie się rozwija. To ogromny sukces polskiej gospodarki – zapewniał wiceminister Szmit.

Nowa agencja i nowe przepisy

Wiceminister podkreślał, że podstawowym celem tego dokumentu jest poprawa bezpieczeństwa w powietrzu. Kontynuując dyskusję nad wagą rozporządzenia dla Polski Michał Frączek, z Departamentu Lotnictwa Cywilnego przypomniał, że rozporządzenie ma zastąpić jeden z najważniejszych aktów prawnych UE w zakresie bezpieczeństwa lotniczego. Ma ono koordynować unijne ramy prawne w tej dziedzinie, służyć zarządzaniu bezpieczeństwem lotniczym na poziomie unijnym.

- Rozporządzenie porządkuje wiele kwestii bezpieczeństwa i rozszerza kompetencje Europejskiej Agencji Bezpieczeństwa Lotniczego (EABL) w zakresie bezpilotowych statków powietrznych. Proponowane przepisy sankcjonują na poziomie UE tworzenie Europejskiego Programu Bezpieczeństwa Lotniczego oraz Krajowego Programu Bezpieczeństwa Lotniczego. Ta kwestia na szczeblu europejskim nie była regulowana. Trzeba zatem będzie zharmonizować przepisy w tym zakresie wszystkich państw członkowskich – mówił Michał Frączek.

Przepisy dla całej UE

Włączenie nadzoru nad dronami do systemu bezpieczeństwa lotnictwa cywilnego przyczyni się do jego zwiększenia, ale również do rozwoju gospodarczego i zapewnienia lepszej ochrony danych osobowych.

- Przepisy o bezzałogowych statkach powietrznych będą obejmowały całą UE. Dostosowane zostaną do funkcji i użytkowania poszczególnych kategorii dronów, których będzie sześć, od najcięższych bezzałogowców do najlżejszych – podkreślał Michał Frączek.

Państwa członkowskie będą mogły zastosować te przepisy, ale nie będą musiały. Na szczeblu krajowym lotnictwo, głównie straż graniczna, są zainteresowane przyjęciem nowych przepisów. Da to bowiem możliwość zastosowania ich do państwowych statków powietrznych np. policyjnych, poszukiwawczo-ratowniczych, do działań celnych służb granicznych. Rozporządzenie włącza obsługę naziemną w zakres lotnictwa cywilnego. Jest to kierunek słuszny, ponieważ 25 proc. wypadków w lotnictwie cywilnym jest spowodowana błędami służb naziemnych.

Prawo krajowe nie wystarcza

Maciej Kozłowski, wiceprezes Urzędu Lotnictwa Cywilnego przypomniał, że sprawa regulacji związanych z bezzałogowymi statkami powietrznymi rozważana jest przez UE od wielu lat. W kraju obecnie stosujemy regulacje krajowe, które w sposób minimalny zabezpieczają ich bezpieczeństwo i eksploatację, głównie do celów komercyjnych.

Komisja zaakceptowała stanowisko Rady Ministrów do rozporządzenia, uznając jego cele za trafne, choć niedopracowane szczegółowo. 

PODOBAŁO SIĘ? PODZIEL SIĘ NA FACEBOOKU

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google News