Czas dużych spalarni w Polsce powoli mija

Czas dużych spalarni w Polsce powoli mija
ZGOK w Olsztynie otwierano z wielką pompą, potem już tak różowo nie było (fot.zgok.pl)

Spalarnie jeśli będą budowane, to tylko tam, gdzie proces inwestycyjny już się rozpoczął. Mowa o Szczecinie, Gdańsku i Olsztynie. Coraz więcej jednak wskazuje na to, że w tym ostatnim instalacja może nie powstać.

• Ciągle nie ma decyzji w sprawie budowy spalarni odpadów w Olsztynie.

• Budowa budzi wiele kontrowersji - przeciwnikami są nie tylko mieszkańcy, ale i część gmin należących do związku komunalnego, który jest właścicielem Zakładu Gospodarowania Odpadami Komunalnymi w Olsztynie.

• Miasto tłumaczy, że dzięki spalarni pozyska ciepło do miejskiej sieci.

Olsztyn czyni starania o budowę spalarni, która miałaby dostarczać ciepło dla miasta, wykorzystując paliwo RDF z Zakładu Unieszkodliwiania Odpadów Komunalnych, już od 2010 roku. Inwestycję jednak odłożono, najpierw powstał wspomniany ZUOK.

Zakład działa już od prawie dwóch lat, ale dokłada do pozbycia się każdej tony wyprodukowanego paliwa. A ściślej mówiąc, dokładają gminy (czyli mieszkańcy) będące członkami związku komunalnego. To ma się zmienić gdy powstanie spalarnia – twierdzą władze miasta. Tłumaczą, że bez niej system jest niekompletny.

Czy jednak powstanie?

Już kilka razy wydawało się, że inwestycja jest przesądzona, ciągle jednak nie było ostatecznej decyzji ze strony Ministerstwa Środowiska.

Czytaj też: Zmarnowaliśmy miliardy na instalacje do odpadów?

Do jej wydania brakuje przede wszystkim opinii Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Ta miała zostać podjęta już w ubiegłym roku, potem termin przesunięto na koniec czerwca 2017, ale mamy połowę lipca, a decyzji nie ma dalej.

Jak się dowiedzieliśmy w NFOŚiGW, trzeba się jej spodziewać przed końcem roku:

- Uprzejmie informuję, że NFOŚiGW jest jeszcze w trakcie oceny realizacji projektu dotyczącego spalarni w Olsztynie. Decyzji o przyznaniu lub nie jego dofinansowania - której dokonuje Instytucja Pośrednicząca II stopnia (Ministerstwo Środowiska) - należy spodziewać się w IV kwartale br. - odpowiedział na nasze pytanie fundusz.

Druga z instytucji, od której zależą losy inwestycji – Polski Fundusz Rozwoju – odmawia odpowiedzi na pytanie o to, czy i kiedy decyzja zapadnie, tłumacząc, że nie komentuje trwających postępowań.

Czy brak odpowiedzi i odwlekanie decyzji dają podstawy do domysłów, że strona ministerialno-rządowa szuka rozwiązania na to, jak uniknąć inwestycji, która budzi wielkie kontrowersje?

To bardzo prawdopodobne, bo przecież od pewnego czasu ze strony Ministerstwa Środowiska słyszymy, że czas budowania wielkich spalarni i instalacji MBP mija.

Wiceminister Sławomir Mazurek nie raz mówił, że samorządy budują wielkie instalacje na własne ryzyko i muszą się liczyć z konsekwencjami. Co więcej, Mazurek twierdził: - Zbudowaliśmy wiele instalacji, bardzo drogich, nie biorąc często pod uwagę także późniejszych kosztów ich funkcjonowania. Dlatego dziwi mnie, że samorządy ciągle wpisują do Wojewódzkich Planów Gospodarki Odpadami kolejne inwestycje.

Cały artykuł czytaj tutaj.

 

×

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Czas dużych spalarni w Polsce powoli mija

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!