• W piątek (30 września) projekt budżetu na 2017 r. trafi do Sejmu - zapowiedział wicepremier, szef resortów rozwoju i finansów Mateusz Morawiecki.
• Zapewnił, że poziom deficytu nie przekroczy 3 proc. PKB, dodatkowe wydatki będą musiały być skompensowane dodatkowymi wpływami.
- Ten budżet zakłada utrzymanie deficytu budżetowego poniżej 3 proc. według kryteriów konwergencji UE (deficytu sektora finansów publicznych względem PKB - PAP) i będzie to jeden z niższych deficytów budżetowych w UE - powiedział Morawiecki.
Dodał, że jego zobowiązaniem jest, aby nie przekraczając budżetu wypełnić obietnice wyborcze PiS. Morawiecki zaznaczył, że w przyszłym roku dojdą koszty związane z dodatkowym kwartałem płatności w ramach programu 500+ oraz - pod koniec przyszłego roku - zmiany w systemie emerytalnym, które będą dodatkowo kosztować.
- To wszystko musi być skompensowane dodatkowymi strumieniami wpływu do budżetu (...). Kiedy PiS opuszczało gabinety rządowe w 2007 r. do budżetu państwa wpływy z VAT, CIT i PIT wynosiły 17 proc. PKB, natomiast dziś jest to 13,5 proc. niecałe 14 proc. PKB - mówił.
- Te ponad 3 proc. to jest ogromna różnica niedoskonałości instytucjonalnych, które zafundowali nam nasi poprzednicy - ocenił Morawiecki.
Wskazał, że Komisja Europejska określa lukę w VAT i CIT na poziomie od 60 mld zł do 80 mld zł. - Czyli gigantyczne pieniądze przekraczające nasz poziom deficytu budżetowego - powiedział.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Budżet 2017, Morawiecki: Poziom deficytu nie przekroczy 3 proc. PKB