XVI Europejski Kongres Gospodarczy

Transform today, change tomorrow. Transformacja dla przyszłości.

7-9 MAJA 2024 • MIĘDZYNARODOWE CENTRUM KONGRESOWE W KATOWICACH

  • 18 dni
  • 20 godz
  • 40 min
  • 54 sek

Borowski: polskie partie mało przejmują się skutkami swych obietnic

Borowski: polskie partie mało przejmują się skutkami swych obietnic
Marek Borowski (fot. Facebook)

Jeżeli chodzi o gospodarcze obietnice wyborcze, to w Polsce panuje bardzo duża swoboda w tym zakresie i mało kto się przejmuje tym, jakie będą konsekwencje jego obietnic - ocenia w rozmowie z PAP senator Marek Borowski.

"To co proponuje PiS, czyli po 500 zł na dziecko miesięcznie, znacznie zwiększona kwota wolna od podatku, powoduje wielki ubytek budżetowy i wielkie problemy w samorządach, które finansują się z PIT-u. Obniżenie wieku emerytalnego, co natychmiast powoduje koszty, podwyższenie wskaźnika wydatków na zdrowie w PKB, to jest rzeczywiście wydatek rzędu 50-60 mld zł rocznie i pytanie, skąd właściwie wziąć te pieniądze" - mówi b.minister finansów.

Jak wskazał, PiS odpowiada, że uszczelni system podatkowy. "Zgoda, system podatkowy, zwłaszcza jeśli chodzi o VAT, jest nieszczelny, jest sporo oszustw. Ale to występuje w całej UE, wszyscy z tym walczą, ciężko to idzie (...). Jeżeli zatem uda się z tego odzyskać jedną czwartą i to nie w jeden rok, a prawdopodobnie w ciągu kadencji, to będzie bardzo dobrze. To oznacza, że można liczyć na 10 mld zł w ciągu 3-4 lat. A tymczasem do wydania jest natychmiast 50-60 mld, więc to jest po prostu niepoważne traktowanie wyborców i dążność do zdobycia władzy za wszelką cenę, a potem to już się zobaczy" - skomentował Borowski.

Jeśli chodzi o inne partie - mówi senator - "to jest skromniej". Jego zdaniem "PO generalnie niewiele obiecuje". "Obiecuje wielką reformę podatkową, ta reforma ma kosztować ok. 10 mld zł i ma być rozłożona w czasie, więc nie można zarzucić, że tutaj są jakieś większe wydatki. A poza tym sama reforma jest ciekawa, oczywiście za mało o niej wiemy, została też bardzo źle przedstawiona, od razu, na samym początku. Bardzo wiele osób w ogóle nie zrozumiało, jak to możliwe, żeby np. ZUS-u nie płacić, a tak mniej więcej to brzmiało" - ocenił.

Według Borowskiego "dobrym pomysłem" jest proponowane przez Platformę rozwiązanie, by podatki były płacone w zależności od liczby osób w rodzinie oraz, by za osoby o najniższych dochodach ZUS płaciło państwo, a stawka podatkowa była obniżona. "To wyciągnie je z szarej strefy i jest niezwykle potrzebne" - wskazał.

Jak mówi, Zjednoczona Lewica skupia się na płacy najniższej, ale chce również obniżyć wiek emerytalny, "co będzie powodowało koszty". "Tam może tych propozycji jest stosunkowo niewiele, nie tyle o ich koszt chodzi, ile raczej o ich sensowność. Obniżenie wieku emerytalnego jest szkodliwe pod każdym względem, tego nie należy robić. A np. podwyższenie płacy minimalnej godzinowej jest potrzebne, ale nie do 15 zł, bo to by oznaczało podwyższenie płacy miesięcznej minimalnej do 2,5 tys. zł i taka gwałtowna podwyżka skończyłaby się znowu zejściem do szarej strefy bardzo wielu osób" - ocenił.

Przypomniał, że Nowoczesna promuje koncepcję podatkową 3 razy 16. Borowski zaznaczył, że jeśli chodzi o PIT, to dzisiaj jest on 18-procentowy, a faktycznie niższy - około 15-procentowy - ponieważ są ulgi. Więc tak naprawdę - zaznaczył Borowski - realizacja koncepcji Nowoczesnej oznaczałaby pewną podwyżkę PIT-u, gdyż Nowoczesna proponuje zniesienie ulg, co - zdaniem Borowskiego - "jest dyskusyjne".

Z CIT-em, który wynosi 19 proc., a - według propozycji Nowoczesnej - wynosiłby 16 proc. - zdaniem Borowskiego - "nie ma większego problemu". Jak podkreślił, największy problem jest z VAT-em, dziś średni VAT wynosi bowiem około 15 proc., ale artykuły żywnościowe, leki obłożone są niższą stawką tego podatku. "W związku z tym podwyżka tego podatku, bez rekompensaty dla uboższych, byłaby uderzeniem w te warstwy. Rozumiem intencje tego pomysłu, ale moim zdaniem należałoby do tego dochodzić w dłuższym okresie czasu, rozkładając to na etapy, badając jak to dotyka określone warstwy społeczne i stosując określone rekompensaty" - konkludował Borowski.

 

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google NewsObserwuj nas w Google News
×

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Borowski: polskie partie mało przejmują się skutkami swych obietnic

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!