• Zadłużenie Kompanii Węglowej może zostać „uregulowane” udziałami w PGG.
• O możliwości takiej poinformował minister energii Krzysztof Tchórzewski.
• Aby PGG mogła ruszyć z początkiem maja w przyszłym tygodniu musi zostać podpisane porozumienie wszystkich stron rozmów w KW.
Minister energii Krzysztof Tchórzewski ocenił w czwartek (14.04) w Katowicach, że jest szansa na konwersję części zadłużenia Kompanii Węglowej wobec banków na udziały w Polskiej Grupie Górniczej, która ma przejąć kopalnie KW. Chodzi o zadłużenie z tytułu obligacji.
Według wcześniejszych informacji, banki objęły obligacje Kompanii wartości ok. 1 mld zł. Chodzi o grupę pięciu banków. Tchórzewski poinformował, że w sprawie obligacji Kompanii rozmawiał nie tylko z prezesami poszczególnych banków w Polsce, ale także - w przypadku banków zagranicznych - z przedstawicielami ich central.
- Rysuje się spora szansa konwersji części zadłużenia na udziały – to byłby dobry prognostyk na przyszłość i myślę, że ten fakt pozytywnie odebrali też partnerzy ze strony społecznej, ze związków zawodowych - że taka rzecz, która właściwie do tej pory nie była brana pod uwagę, jest możliwa – powiedział minister.
Dodał, że obok inwestorów deklarujących zaangażowanie kapitału w PGG (PGE, Energa i PGNIG Termika deklarują w sumie 1,5 mld zł), stronami porozumienia w sprawie tworzenia Grupy muszą być także banki, zarządy KW i PGG oraz strona społeczna. Aby Grupa, zgodnie z założeniami, mogła ruszyć z początkiem maja, dokumenty powinny być podpisane w przyszłym tygodniu.
- Nie mamy czasu, dlatego, że w przyszłym tygodniu - w czwartek lub w piątek - musi być podpisane porozumienie wszystkich. Żeby PGG wystartowała do normalnego funkcjonowania jako firma, potrzebne jest porozumienie zarządu Kompanii Węglowej, zarządu PGG, ale także inwestorów i najważniejszych wierzycieli, czyli banków – tłumaczył Tchórzewski, mówiąc o dużym tempie rozmów ze stroną społeczną o tworzeniu PGG.
Minister podkreślił, że oczekiwanie pięciu banków kredytujących Kompanię dotyczy tego, aby „spółka gwarantowała stabilną przyszłość; to już nie jest tak, że się oczekuje przy obecnych cena węgla jakichś kokosów, ale żeby była stabilna przyszłość” – mówił Tchórzewski.
Również inwestorzy oczekują – dodał minister - zrównoważenia budżetu PGG i „jasnej perspektywy na przyszłość (…). Trudno sobie wyobrazić, żeby ci, którzy włożą w to prawie 2 mld zł, inaczej do tego podchodzili” - ocenił.
Według Tchórzewskiego, przedsięwzięcie, jakim jest tworzenie PGG i przekazanie do niej kopalń i zakładów Kompanii, jest bardzo trudne zarówno pod względem gospodarczym, jak i formalnym – to kłopot np. dla notariuszy, którzy nie mieli jeszcze do czynienia z podobną operacją na tak dużą skalę.
- To jest wniesienie znacznej części majątku obecnej KW do PGG, ustalenie pewnych relacji (…); to trudna operacja gospodarczo-organizacyjno-prawna – powiedział szef resortu energii, podkreślając, że przygotowania do tego procesu trwają już od kilku tygodni.
- To już jest od kilku tygodni organizacyjnie przygotowane i myślę, że potrafimy zameldować, iż 2 maja możemy już rozmawiać o nowym podmiocie gospodarczym – zadeklarował Tchórzewski, podkreślając swoją wiarę w realność przedsięwzięcia, będącego jednym z głównych elementów programu naprawczego dla zatrudniającej ponad 32,5 tys. osób Kompanii Węglowej.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Banki dostaną udziały w Polskiej Grupie Górniczej?