Niektórym zależy na tym, by rozpalać histerię antywęglową. Trzeba dawać temu odpór - mówi dla portalu wnp.pl Krzysztof Tchórzewski, minister energii.
Czy nie zachodzi obawa, że Komisja Europejska potraktuje pomoc dla kopalń jako niedozwoloną pomoc publiczną?
- Jeżeli zostanie powołana Polska Grupa Górnicza w takiej formule, jaką zapowiadaliśmy, czyli w formie podmiotu, który będzie działał na zasadzie kodeksu spółek handlowych i będzie różnorodoność wspólników - a wiele wskazuje na to, że banki zostaną wspólnikami - to wówczas nie będzie problemu, jeśli chodzi o pomoc publiczną.
Oprócz inwestorów, którzy zadeklarowali wejście w Polską Grupę Górniczą, stronami porozumienia w sprawie tworzenia tej grupy muszą też być banki, zarządy Kompanii Węglowej i Polskiej Grupy Górniczej, a także strona społeczna, z którą prowadzone są negocjacje.
Niektórzy wskazują, że węgiel będzie zastępowany innymi nośnikami energii. Jak się Pan na to zapatruje?
- W Polsce węgiel będzie miał wiodącą pozycję w miksie energetycznym. W perspektywie do 2050 roku nie ma mowy o tym, by odejść od energetyki węglowej.
A elektrownia jądrowa?
- Program jądrowy powinien być kontynuowany i odpowiednio rozłożony w czasie. Chodzi też bowiem o dostęp do technologii.
Czytaj dalej na portalu WNP.pl
KOMENTARZE (2)
Do artykułu: Atom i węgiel w wywiadzie z ministrem energii Krzysztofem Tchórzewskim