Uporządkowanie systemu dowodzenia polską armią, doprowadzenie do stałej obecności wojsk NATO na terenie Polski, ale z udziałem polskiego wojska - to problemy, które w kampanii wyborczej stały się jednym z głównych tematów poruszanych przez Antoniego Macierewicza.
Antoni Macierewicz stał się symbolem teorii o smoleńskim zamachu, stał się nim właściwie tak bardzo, że od kilku lat nikt o nic innego go nie pytał. Jako jedni z nielicznych postanowiliśmy jednak zrobić wyłom z tej dziennikarskiej narracji. I - uwaga - wyszła z tego całkiem ciekawa wypowiedź.
Sprawą, która według Antoniego Macierewicza trzeba natychmiast załatwić są wydatki na modernizację armii. - 130 mld zł to kwota, która nigdy nie była do dyspozycji wojska. Ale pieniądze muszą być przede wszystkim wydane w kraju, żeby stały się kołem zamachowym do rozwoju polskiego przemysłu obronnego, który będzie z kolei kołem zamachowym reindustrializacji kraju - mówił nam Antoni Macierewicz.
W mediach pojawiały się plotki, że to Antoni Macierewicz obejmie resort obrony, jeśli po wyborach rząd będzie tworzyć Prawo i Sprawiedliwość. Beata Szydło ucięła spekulacje mówiąc, że to Jarosław Gowin jest najbardziej prawdopodobnym kandydatem PiS na szefa Ministerstwa Obrony Narodowej.
Więcej na temat poglądów Antoniego Macierewicza w materiale wideo.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Afera smoleńska? Nie! Teraz Macierewicza interesują zmiany w polskiej armii i reindustrializacja