W programie gospodarczy, PiS, przedstawionym przed wyborami, sprawom transportu i infrastruktury transportowej poświęcono sporo miejsca. Zdaniem posła PiS Andrzeja Adamczyka, korekty wymaga polityka transportowa, szczególnie w celu poprawy konkurencyjności kolei.
- W sektorze transportu potrzeba przede wszystkim zrobić bilansu otwarcia i w oparciu o to przygotować dokonać korekty planów strategicznych, na bazie realnych możliwości, a nie informacji PR. Doświadczenia ostatnich miesięcy wskazują bowiem, że większość dokumentów rządowych miała taki właśnie charakter - powiedział poseł Andrzej Adamczyk (PiS).
Według niego, "sztandarowym przykładem" jest program budowy dróg i autostrad, przyjęty we wrześniu tego roku.
- Jest to program obietnic i deklaracji, a według środowisk eksperckich niemożliwy do realizacji - podkreślił Adamczyk. - Z drugiej strony nie może być tak, że Polska nadal będzie podzielona niemal na pół pod względem różnego rozwoju infrastruktury transportowej, na tę lepiej rozwiniętą na zachód od Wisły i na tę gorszą, po jej wschodniej stronie.
Zdaniem posła Adamczyka, korekty wymaga polityka transportowa, szczególnie w celu poprawy konkurencyjności kolei. Wymaga to większej aktywności państwa.
- Tego typu polityka musi być brana pod uwagę, aby realnie zmienić sytuacje, o czym przez kilka ostatnich lat słyszeliśmy zapowiedzi i deklaracje strony rządowej - podkreślił Andrzej Adamczyk. - Brakuje istotnych zachęt dla rozwoju transportu intermodalnego, stawki dostępu do torów są ciągle jedne z najwyższych w Europie, a ich pewne obniżenie zostało wymuszone wyrokiem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (ETS).
Losy MIiR
Powiedział on też, że o losy resortu infrastruktury i rozwoju należy pytać Beatę Szydło. Ale z wcześniejszych zapowiedzi wynikało, że "na pewno w osobny resort zostaną wydzielone transport i gospodarka morska".
Na pytanie, czy miał propozycję od Szydło objęcia stanowiska szefa takiego resortu, poseł Adamczyk odpowiedział: - Dzisiaj informacje dotyczące Andrzeja Adamczyka i resortu infrastruktury są tylko i wyłącznie nominacjami w spekulacjach medialnych.
Co wynika z programu PiS?
PiS postrzega procesy inwestycyjne jako ważny czynnik podtrzymywania wzrostu gospodarki. Szczególnie istotne są inwestycje infrastruktury transportowej, współfinansowane przez UE.
W "Programie..." zapowiedziano opracowanie "spójnej koncepcji polityki transportowej. Powinna być ona ściśle skorelowana z planami rozwoju regionów i zagospodarowania przestrzennego kraju".
Cały artykuł czytaj tutaj.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Adamczyk, PiS: Polityka transportowa wymaga korekty