Normalność wraca, niestety tylko powoli. Gdy winni tego frankowego przekrętu (jak widać do końca nieprzemyślanego) trafią za kraty - normalność wróci w większym wymiarze.
Bankierzy jacy oni biedni , od kiedy niedoszły zysk to strata? Jak bym nie posłuchał się żony to bym kupił działkę zamiast cegły i bym zarobił 5 razy więcej ot taka strata wirtualna . Niech nie płaczą bankierzy mniej ludzi targnie się na swoje życie , a pieniądze drukują w miarę swoich potrzeb i nikt ich za to nie karze . Weź wydrukuj parę stówek i masz 15 lat więzienia . Taka sprawiedliwość w tej demokracji .