Czy ktoś próbował sprawdzić czy banki uprawiając lichwę na Polakach i ,,franku" mogą aż tak wiele z zaplanowanych zysków w całym okresie kredytowania nie uzyskać?- bo trudno tu mówić o stracie. A jak wyglądałaby sytuacja jeżeli banki wykupiły ,,polisę" na kupno franka po stałym kursie? i to w dniu udzielenia kredytu?.
Czy może stratę zanotują inni lichwiarze w EU lub jeszcze dalej ?, zarabiający na ,,zabezpieczaniu kursów" i nie dotyczy to Polski ?
Teraz kumple Magierowskiego mają zgryz - gdzie tu ukraść żeby dać swoim. Burza "mózgów" trwa.
Bo okazało się że banki nie chcą dać się wyportkować, i są zbyt silne. Pewnie jak zwykle "patrioci" orżną "Polaków gorszego sortu".