Do Pracownik ZAK: widzę, że "Pracownik ZAK" za wszelką cenę chce, uświadomość wielu ludzi odwiedzających tę i inne strony,(jak widać po ilości komentarzy) jaka radna Iłowska jest bezczelna. Widzę także, że "Pracownik ZAK" zna bardzo dobrze i bardzo dużo historii z jej życia. To może "Pracownik ZAK" zdradzi jeszcze jaki rozmiar buta nosi radna Iłowska? Bo patrząc na te bzdury z pewnością z chęcią kopnęła by Pana w (...).
Do wyborca: mam nadzieję, ze "wyborca" nie jest polonistą, bo ja nie wiem co z tymi "pedagokami" w tym kraju. Chciałam także zauważyć, że miliony ludzi w Polsce i na świecie NIE pracuje w swoim zawodzie...
Jaki pedagok chyba byle jaki skoro nie potrafi znaleźć pracy ,chyba że po znajomsci partyjnej wlasnie zdobyła pracę jako kolejny Misiewicz bez pojęcia o pracy jaką wykonuje tylko wspopracownicy mają problem bo muszą z takim człowiekiem pracować no ale mamy dobrą zmianę ,a może pracę załatwiona tak jak Szyszko córce leśnika załatwił
Kolejny "Misiewicz". Przyjęta do ZAK poza wszelkimi procedurami, konkursami i zasadami. Zatrudniona poza wszelkimi procedurami, zasadami i bez kwalifikacji w Dziale Zakupów ZAK. Żeby znaleźć jej ciepłą posadkę w Grupie Azoty ZAK S.A., kolesie z PiS wywalili na bruk zasłużonego pracownika z 35 letnim stażem i. Tak PiS realizuje "dobrą zmianę" ale tylko dla swoich. Żenada !!!