Nazywanie się katolikiem a jednocześnie zaprzeczanie nauce Kościoła powszechnego, sianie zgorszenia oznacza, że takie osoby nie są członkami Kościoła bądź się same z niego wykluczają. Lewactwo, szerzenie nienawiści do nienarodzonych i do ludzi pokornych żyjących lub starających się żyć zgodnie z Prawem Bożym jest wbrew nauce Kościoła powszechnego. Zapewne chodzi o jakiś innych katolików, tych z Kodu z- to się nazywa katolicy KODu czyli członkowie kodu powszechnego. Nie ma czegoś takiego w Kościele Chrystusowym - Panu Bogu świeczkę a Diabłu ogarek. Albo służysz Bogu Prawdziwemu albo Mamonie.