Myślałam, ze do bycia posłem trzeba trochę wiedzy i inteligencji ale chyba sie myle. Wystarczy w odpowiednim towarzystwie pchac sie do przodu. Troche wiecej pokory pani kandydatko Cicholska
Przeczytaj sobie uważnie mój poprzedni komentarz. Dobrze znam Panią Anię, gdyż pochodzę z tych samych stron i nie raz miałam z nią kontakt. Chodzę do kościoła i wiem, że Pani Ania również chodzi, ale to że jest dyrektorem szkoły i kandydatką na posła nie wyróżnia jej w tłumie wierzących na tyle, żeby dosłownie pchać się przed obraz, na tyle że jeden z księży pociągnął ją za rękę by się cofnęła i ustąpiła miejsca obrazowi. Potem Pani Ania tak się pchała wśród tłum dzieci, że nie jednego tam "przetrąciła". Nie tędy droga! Nie ma co wychodzić przed orkiestrę, a w tym przypadku przed obraz. Moja wypowiedz nie jest pełna jadu, ale stwierdzeniem tego, co wczoraj ja i większość widziała i w konsekwencji komentowała. Tego po Pani się nie spodziewałam...
Woli wyjaśnienia- to była czysta zagrywka polityczna, bo skąd obecność p. Jackowskiego w naszej parafii i na takiej uroczystości? Gdyby było inaczej Pani Ania stała by w tłumie z rodziną czy znajomymi a nie pchała się na pokaz między asystę procesyjną razem z p. Jackowskim
Pani Aniu i panie Jackowski, proszę sobie nie robić kampanii w trakcie takich uroczystości religijnych, jak miało to miejsce 15.10.2015 w Lekowie podczas Nawiedzenia Obrazu Matki Bożej Jasnogórskiej. Widzę, że członkowie PiSu maj o sobie bardzo duże mniemanie skoro w procesji pchają się przed obraz! Mówię nie, dla tego dewoctwa!!!
Czas dać szansę innym. Doświadczonym i pracowitym kobietom jak Pani Ania Cicholska. Koniec rządów garniturów. Kobiety, zmobilizujmy się, jest nas więcej i zagłosujmy na jedną z nas.
Od 1975 kierował w Płocku Wydziałem Spraw Wewnętrznych, w tym samym roku zapisał się do Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej (PZPR).
Przez niego mamy najdroższy gaz w świecie, super kandydat nie ma co.