Proszę się nie gniewać Panie Naczelniku, ale bardziej wierze mojemu psu, który ma pilnować kiełbasy w jego misce, jak Panu.
Kłamał Pan w programie przedwyborczym i łżesz Pan teraz. Przede wszystkim nie informował Pan swoich wyborców o łamaniu prawa, lekceważeniu TK, o wprowadzeniu tzw demokracji autorytatywnej, nacjonalizmu dzielenia Polaków na dobrego i "tego gorszego sortu", złodziei i komunistów. Polska na arenie europejskiej (ze nie wspomnę światowej) nie gra najmniejszej roli, jest ignorowana i nie może się spodziewać przychylności innych demokracji rozumianych w myśl wartości społeczności zachodnich. Polska dzięki Panu oddala się od Zachodu i podażą w kierunku rosyjskiego autorytaryzmu i nacjonalizmu.
Dobrze, ze już dawno podjąłem decyzje nie wracać wraz moja rodzina do tego chorego kraju przesiąkniętego propaganda, nacjonalizmu (według pana "patriotyzmu", ja jestem patriota, ale nie idiota), autorytaryzmu, zamordyzmu kumoterstwa i szwagrostwa, szowinizmu, nie tolerancji, antysemityzmu, obłudy, zakłamania i jasnego populizmu. Moje rozumienie demokracji (po 34 latach zamieszkania na Zachodzie) jest zupełnie odmienne od tzw demokracji autorytataryzmu
Nawet wielokrotne zaprzeczanie, że pociąga się za sznuki w teatrze politycznym nic nie pomoże, bo widać to gołym okiem. Prezydent podpisując w nocy uchwyłę sejmu parę minut po jej zapadnieńciu sam potwierdził tę prawdę. Wiedział o jej powstaniu na długo przed jej zapadnięciem,. to przeciek?czy współdziałanie!
Niestety, nie mogę dać wiary słowom Pana Prezesa.
Po pierwsze, nie trzeba "bronić Konstytucji w celu obrony prawa większości parlamentarnej do realizowania swojego projektu", bowiem Nasza Konstytucja w pełni zabezpiecza takie działania.
Po drugie, bezpodstawną jest teza Pana Prezesa o "zwalczaniu większości" przez Trybunał.
Po trzecie, każda większość sejmowa może spokojnie realizować swoje cele i działać w tym efektywnie, o ile jej poczynania są zgodne z obowiązującym prawem (Konstytucją), bowiem w przeciwnym razie trzeba by zrobić rewolucję, aby na jej sztandarach wnieść nowy "system efektywnego sprawowania władzy", ale... to już chyba przerabialiśmy, a decyzję w tej sprawie społeczeństwo podjęło.
Po czwarte, nie wiadomo dokładnie co oznacza termin "ludzie o negatywnych cechach społecznych w poprzednim systemie", a zatem trudno dać wiarę poczynaniom kogokolwiek, Kto opiera swoje idee i cele o takie, bliżej niedookreślone definicje.
Po piąte, Pan Prezes raczy nieco demonizować mówiąc kumulacyjnie, jednym tchem, o "awansowaniu", "degradowaniu" i "zmienianiu władzy" na własność. Jeśli natomiast nawet prawdą jest ta cyfra 80%, to mam prawo mieć pretensje o stan rzeczy do Polityków, w tym do Braci Lecha i Jarosława Kaczyńskich, którzy również z częścią z tych 80% współpracowali, tworząc podstawy finansowe swoich partii, spółek i ugrupowań.
Reasumując.
Mam obawy, że "komisja ekspertów powołanych przez Marszałka Sejmu" niewiele wartościowego wniesie ku poprawie sytuacji, która jest dość jasna, gdyż naszą przywarą jest niewątpliwie okoliczność, że dyskutować nie umiemy, nie chcemy, a "ekspertów" do każdej kwestii, można znaleźć praktycznie wszędzie, a nawet takich co to sami (często pisemnie) wnoszą, że oni są w stanie "wiele" udowodnić i wykazać. Dodowy na to są min. w Kancelarii Sejmu R.P..
A jeśli Pan Prezes chce faktycznie regulować pewne kwestie moralno-polityczne o "własność" to proszę, w pierwszej kolejności o niezabieranie obywatelom Tego Kraju prawa do własności. Szczególnie Tym najmniejszym. Pana Koleżanka Panie Prezesie, pani Masłowska, bardzo wielu ku własności nakłaniała w tym w Kościołach i salkach katechetycznych, a wyszła z tego jedna wielka "klapa", której jednym z głównych sprawców był Pan Prezes i Jego Swita, blokując zapisy ustaw, oraz wnosząc do (nomen omen) Trybunału Konstytucyjnego, żenująco niskiej jakości prawnej uwagi.
Życzę zdrowia Panie Prezesie, przyda się