Znając Zelnika...jestem pewna, ze nikomu krzywdy nie zrobił tak jak BOLEK, który sprzedał swoich kolegów w kolekturze SB!
Lata 60....a szczególnie stan wojenny były bezwzględnym wymogiem podpisania tzw. "lojalki" ludzi piastujących wysokie stanowiska...wszyscy sędziowie i prokuratorzy...a także dziennikarze szczególnie "naczelni" albo podpisali , albo tracili posadę!!! Mam znajomego, który nie podpisał lojalki...i przestał być "naczelnym"...a kościół tez nie pomógł...bo Macharski nie mógł pomagać niewierzącym...
Nie dotyczyło to prostaków takich jak BOLEK!!!! - on z donosicielstwa zrobił sobie źródło utrzymania!!!
Nie wierzcie w bajki, że jakikolwiek sędzia..prokurator...dziennikarz...aktor...itp...a nawet słaby kandydat na studia...(był pewien procent takich SB ckich studentów) nie podpisał lojalki z SB...czy UB!!!
Należy jednak powiedzieć jasno: to, ze ktoś podpisał, a była to naprawdę armia ludzi - nie znaczy, ze był SZUJĄ jak analfabeta z patologii PO PO wskiej her BOLEK!!
Nie umniejszajcie pazerności i sprytu analfabety..donosiciela za kasiorę...prostaka..woła...człowieka bez żadnych zasad i moralności co nawet grób swojego pierworodnego nieślubnego syna zrównał z ziemią....jednych kolegów zamordował wespół z SB!!!a za drugich brał kasiore w kolekturze SB!!
Upublicznić akta Zelnika...i przekonamy się, że nic tam nie ma co by było krzywdzące dla innych...