Do Mlynarski Eligiusz: Chory psychicznie czlowiek, ktory tworzy sobie biografie i wymysla to co sier nigdy nie zdarzylo. Notowany wielokrotnie przez policje.
Siedzę od dziesięciu lat na wózku. Wcześniej przepracowałem w zakładach miejski w Monachium 20 lat w charakterze kierowcy autobusu miejskiego. Z powodu rozwoju choroby byłem nawet krótko na rencie. Zaprosił mnie lekarz zakładowy na rozmowę. Przed laty takich inwalidów jak ja sadzano na nikomu nie potrzebnej portjerni albo zatrudniano do roznoszenia wewnętrznej poczty. Tamte czasy minęły bezpowrotnie. Mnie zaproponowano "Pilotprojekt" i to nie dlatego, że jestem pilotem. Zakład pracy mnie oddelegował na 2 1/2 roku do perfekcyjnie przygotowanego dla potrzeb inwalidy internatu, gdzie skończyłem studja norm jakości ISO 9001 i nast. Powróciłem do zakładów miejskich na stanowisko doradcy Prezesa do spraw jakości. Myślę, że nie wystarczy doradzać, jak inwalida ma zrobić karierę. Trzeba stworzyć zaplecze, moje studja kosztowały ponad 100 000 Euros, ale się ta inwestycja w pełni zwróciła. Serdecznie pozdrawiam -Elek.
Dobry człowiek. Przygotowany merytorycznie społecznik warty polecenia. osoby z niepełnosprawnością powinny mieć swojego przedstawiciela we władzach państwowych. Jestem pewien, że na osobie kandydata Damiana Dudały wiele korzyści osiągnął mieszkańcy Wrocławia. dr Jarosław Kłodziński Radny Miasta Gdyni