Komentarze 5

DODAJ KOMENTARZ
MW ML Wyszyński, Birmingham 2016-03-02 08:19:08
Do Ja: Mniejwięcej 2/3 energii cieplnej z chłodzenia reaktora jest marnowane (tak jak w każdej elektrowni cieplnej). Dyktują to prawa termodynamiki. Elektrociepłownie wykorzystuja właśnie tę energię w postaci ciepłej wody.
Zgłoś
J Ja 2016-02-26 11:08:08
Do Stanisław Komosa: " z której nie można wykorzystać energii cieplnej powstającej podczas chłodzenia reaktora" :) to w jaki sposób wg Pana powstaje prąd w EJ?
Zgłoś
SK Stanisław Komosa 2016-02-26 07:23:38
Ale dlaczego mamy budować wielką elektrownię z której nie można wykorzystać energi cieplnej powstającej podczas chłodzenia reaktora, a przecież mogłaby zostać wykorzystana gdyby mogłaby być zlokalizowana w pobliżu miasta- ale nie może ze względów bezpiczeństwa. Doskonalszym rozwiązaniem byłby program budowy elektrowni jądrowych małych mocy- kontenerowych- gdyż ; 1. Można je zbudować dużo szybciej 2. Można zlokalizować obok miast,a być może w niektórych przypadkach także pod ziemią 3. Zwrot z inwestycji byłby znacznie szybszy, gdyby gorącą wodę wykorzystać do ogrzewalnictwa, suszarnictwa, itd Tak więc,są to najnowsze koncepcje technologiczne, bardziej bezpieczne i uzasadnione ekonomicznie, a więc co stoi na przeszkodzie ,aby zrobić to w ten sposób?- przepisy i lęki można zmienić poprzez edukację społeczeństwa.
Zgłoś
S Starsza 2016-02-25 18:27:03
Najważniejsze aby mądrzy ludzie wybierali projekty a nie marketingowcy, najważniejsze aby mądrzy ludzie -specjaliści budowali je i najmądrzejsi specjaliści obsługiwali te elektrownie jądrowe. We wszystkich awariach elektrowni atomowych decydował czynnik ludzki i wybory tych ludzi w czasie obsługiwania tych atomowych elektrowni. Zajrzyjcie jako specjaliści do archiwów tych elektrowni. Gdybym budowała sama to poleciłabym specjalistom z Rosji budować ich udoskonalone po tych awariach projekty. To nie jest marketing tylko specjalności inżyniersko chemiczne i mechaniczne , nie tylko te- najwyższej klasy.
Zgłoś
PM prof. Mirosław Wyszyński 2016-02-25 15:16:27
Problem jest także w tym, że prof. Strupczewski jest ekspertem, jednak nie bardzo może być uważany za eksperta bezstronnego, skoro pracuje dla NCBJ. Nie widziałem jeszcze ani jednego jego artykułu w którym widziałby jakiekolwiek problemy czy zagrożenia. A na pewno wie że elektrownie jądrowe pracują na krawędzi bezpieczeństwa (choćby termicznego i materiałowego), inaczej nie byłyby sprawne.
Zgłoś

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!