Z ciszą wyborczą u nas są dwa podstawowe problemy. Nie jest egzekwowana i nie ma nakładanych kar za jej złamanie.
I proszę mi z tym internetem nie wyjeżdżać. Jakoś są portale, które sobie z tym radzą, np. zawieszając możliwość dodawania komentarzy. Ale przecież dla takiego Onetu, WP, czy Gazety.pl to byłyby olbrzymie straty. I zawczasu odpalają, takie jak ta, "dyskusje" o sensie ciszy wyborczej.