Gdybyś pan panie prezydencie nie pogwałcił konstytucji i zatwierdził tych prawidłowo wybranych w poprzedniej kadencji sędziów, natomiast nie zaprzysiągł tych wbrew prawu wybranych przez PiS to nie było by problemu z Trybunałem i nie było by o czym mówić!!! A tak chyba mówiono prawdę, bo kiedy raz uda się, drugi raz uda się, to zmierzamy ku władzy białoruskiej, albo i rosyjskiej.