Wspólna lista wyborcza trzech prawicowych patii spowodowała, że do palementu wślizgnęli się działacze skrachowanych odłamów PiS, w tym Ziobro i Gowin. Przy samodzielnym przystępowaniu do wyborów PiS w żadnym wypadku nie miał by większości w parlamencie bo partie Ziobry , ani Gowina nie weszły by do parlamentu. Sąd Najwyższy najwyraźniej jest stronniczy, co Polsce nie wróży nic dobrego