Poziom intelektualny Guy Verhofstadt(a) i Martin Schultz(a) czolowych przywodcow UE jest przerazajacy. Niezaleznie od tego czy jest sie zwolennikiem PIS czy PO, nalezy zauwazyc ze Ci ludzie decyduja o naszym zyciu, naszej gospodarce i polityce zagranicznej. Jak to jest mozliwe ze blazny ich pokroju zajmuja powazne stanowiska w UE?