Jezeli w Panstwie istnieje jakis organ wladzy, nad ktorym nie ma zadnej kontroli to juz jest niekonstytucyjne. Niezawislosc sedziego jest jego swoboda w orzekaniu i byc wolnym od naciskow w jego wypelnianiu obowiazkow jaka mu jest powierzona przez Ustawe i Prezydenta. Jezeli przyjmiemy, ze sedzia jest obywatelem kraju, w ktorym sprawuje swoje stanowisko, to istota obywatelstwa zobowiazuje do przestrzegania porzadku prawnego. Pytanie jest zasadnicze co z niezawisloscia i immunitetem sedziego. Wszytko dobrze dokad sedzia orzeka w zgodzie a kodeksami. Problem zaczyna pojawiac sie kiedy sedzia zaczyna interpretacje zapisow kodeksowych w sposob dowolny, czyli na jego rozum. Odpowiedz jest prosta, jest wyzsza instancja do, ktorej mozna sie odwolac. Jak ujac i wytlumaczyc orzeczenie sedziego TK? W konstytucji istnieje zapis o ostatecznosci wyrokow TK. Czy Konstytuanta nie wziela pod uwage, ze sedzia, albo zaispirownie przez jednego sedziego grono sedziow skladu TK moze popelnic blad.Tak juz bylo. Czyli akceptujemy wyrok niesprawiedliwy a tym sprzeniewierzamy sie sprawiedliwosci w Panstwie. Mamy tkwic w bledzie, wiedzac o tym, ze to blad? TK nie ma zamiaru go naprawic a Konstytucja nie upowaznia nikogo do zaskarzania wyrokow TK. Jakie jest rozwiazanie takiej sytuacji? Nie ma!! Czyli czym w Panstwie jest TK? Mowi sie, ze papiez jest nieomylny, ale to wiara. Prawo nie jest wiara. Istnieje opinia, ze caly sytem sprawiedliwosci w Polsce zle funkcjonuje. Ilosc spraw zapadajacych przed trybunalami europejskimi sa niezwykle czeste , swiadczace o zlym orzekaniu i jego niewydolnosci. Czy TK jest wydolny? Bezstronnie mozna przyjac, ze jest tak przewlekly jak sady nizszych instancji i do tego zapadajace wyroki sa niesprawiedliwe, czyli niezgodne z prawem. Dlaczego? Bo sedziowie dowolnie interpretuja prawo na podstawie, ktorego orzekaja. Kiedy mowi sie o tym sedziom, slyszymy odpowiedz, ze sa niezawisli i niezalezni. Zart czy kpina? Jestem zdania,ze jest mnostwo do zrobienia qw wymiarze sprawiedliwosci na dole i na gorze a szczegolnie na gorze bo stamtad idzie przyklad i swawola. Niszczy to stosunki spoleczne i gospodarke.Sady powinny byc dobrymi instytucjami dla obywatela. Czy tak jest?