Pozostanie skłonić głowę. Jako człowiek wspaniały, jako polityk - niestety w ostatnich latach już było widać bardzo mocne zmęczenie i niestety wyniszczenie, jakie mu zafundowała choroba. Szkoda człowieka, może by żył, gdyby zadbał o siebie, zamiast iść dalej polityczna ścieżką. Kondolencje dla rodziny.