Jak za komuny, władza wie najlepiej czego chce lud pracujący miast i wsi. Dlatego nie pyta o zdanie i decyduje za nas. Jeżeli sobie myślą że teraz będę się nudził i pójdę w niedzielę do kościoła, grubo się mylą. Czas poświecę na knucie przeciwko komunie w nowym wydaniu.
Pisuar znowu robi dobrze klerowi nie pytając narodu o zdanie i kosztem tego drugiego Czekam na ustawy o obowiązkowym uczestnictwie we mszach i podatek na rzecz kurii.