Moim zdaniem, szef - szefów, pilnujący na mocy Konstytucji naszego porządku prawnego, powinien (i na to wychodzi, że tak czyni, o czym świadczy pomysł o 3/5, którego nie zrealizuje żaden Sejm) się troszczyć, aby utrzymać żelazną zasadę niepisanej Konstytucji ustalonej w Magdalence w brzmieniu: "My nie ruszamy waszych, wy nie ruszajcie naszych", jak to się czyta w tekstach wybitnych felietonistów. To bowiem da gwarancję stabilności prawa tak potrzebnego państwu rządzących, a więc i obywateli.