Proponuję zlecić komuś z Hollywood. Będzie taniej! Kiedyś powstał obraz "Lenin w Polsce", polski western "Wilcze echa", wiec tradycji bohaterskich produkcji są! Można zawsze zrobić frekwencję w kinach na nowym bohaterskim, zganiając dziatwę szkolną. Jestem za prezentowaniem wybitnych Polaków. Gdy bierze się za to partia polityczna, wychodzi smieszno, ze aż straszno!