Do dyplomowanygajowy: Puszcz dawała sobie świetni radę bez wycinania setki i tysiące lat. Dopiero za PIS zaistniała potrzeba wycinki a przy okazji wpłynęło paręnaście miliardów do budżetu na 500+ i wiele milionów zysku dla tych którzy obracali drewnem.
Jeżeli nie wytnie się tego co trzeba w puszczy, to wtedy dopiero puszcza zmarnieje. I kto wtedy będzie za to płacił ? To sprawa czysto polityczna, wymierzona przez Niemców nie tylko p-ko PiS ale całej Polsce. Kiedy okupowano Polskę, na terenie właśnie tej puszczy Niemcy dokonywali eksperymentów biologicznych w celu odrodzenia Tura. Liczą na to, że znowu tam przyjdą i dokończą dzieła. Dlatego rozpętali taki wrzask o puszczę białowieską. A puszcza, to nie Park Narodowy i podlega normalnej gospodarce leśnej w tym walce ze szkodnikami i pasożytami. Tam gdzie trwa wycinka, nie ma obszaru należącego do Parku Narodowego ani chronionych siedlisk w tym ostoi zwierzyny. To jest prosta zemsta Tuska na PiS-ie. Za co, wszyscy wszystko wiedzą, szczególnie Petru i Schetyna.