Panie Krzysztofie Szczerski!
Ubolewam, bo wiem, że musi Pan czasami kłamać, czasami mówić nieprawdę, a jak trzeba "gadać od rzeczy".
Profesor, powinien się jednak szanować!?
Jedni (profesorowie) to potrafią, inni... nieco mniej, lub wcale.
Przeciętny obywatel naszego Kraju wie, że proces legislacyjny w jest - w demokracji - jawny, lub co najmniej, łatwy do odszukania i zapoznania się z opiniami, nawet odmiennymi.
PiS wprowadził znaną normę, życia PRL-u, zwaną "paranoją".
Przedmiotowa "paranoja" pozwala rządzącym się samouwielbiać z procesu legislacyjnego, a rządzonym... obchodzić "paranoję"... możliwie szerokim łukiem. A jak trzeba, kierować się do szarej strefy, w każdym wymiarze życia.
My to umiemy, nie ulega wątpliwości.
Czy takie mają być "rzeczypospolite" Panie Szczerski?
Wypowiedź Min. Szerskiego obnaża to, w jaki sposób Jarosław Kaczyński i skupione wokól niego centrum polityczne rządzące Polską traktuje Prezydenta RP.