Fajny człowiek, idealista. Kiedyś pracowałem u niego i widziałem jak budował firmę od zera. Worki ze mną nosił :-). Teraz mieszkam za granicą i patrze z daleka jak wybieracie pisiorów. Dobrze ze wyjechałem
Ale się uśmiałam. Pracuję u gościa od lat. Dobra ozusowana pensja, pieniądze zawsze na czas, wolne biorę jak chcę nawet na godziny. Jest wymagajacy ale uczciwy. Nawet jego partnerkę obrzucili błotem. I te miliony mu wrzucili hihihi Co ta polityka robi z ludźmi.
Do P.: Tu nie ma kogo się bać. Taka jest prawda, miałem przyjemność z tym typem i na pierwszy rzut oka może i jest przyjemny. Wszystko się zmienia gdy go bliżej poznasz, wredna natura człowieka, myśli tylko i wyłącznie o swoich interesach, kosztem innych osób. Kasy ma dużo i chcę jeszcze więcej wyciągnąć z koryta.
Do P.: Pracowałeś/łaś u tego Pana? Tak się składa, że poprzednie komentarze są prawdziwe, minimalna krajowa na papierze, reszta umówionej kwoty do ręki... Informację o przekrętach też mogę potwierdzić. Ze strachem to nie ma nic wspólnego. Do tego dochodzi codzienne piwkowanie i dmuchanie w alkomat by nie przesadzić z ilością % we krwi przed wejściem do samochodu. Wieloletni romans z obecną partnerką, podczas gdy żona tego Pana była poniewierana przez niego nawet przy klientach... i wiele innych. Ludzie powinni znać prawdę przed oddaniem głosu! Mam nadzieję, że odpowiednie służby się tym Panem zainteresują!
Nadęty BUFON z tego pseudo biznesmena. Zgadzam się z Zdzichem co do przekrętów. Stankiewicz myśli tylko i wyłącznie o swoim interesie-biznesie, obywateli ma głęboko w D. Wszędzie tylko jego zafajdane billboardy, zamiast dać pieniądze dla potrzebujących to robi sobie kampanie za kilkaset tys. złotych. Ten pan nie jest wart żadnego głosu.
Niech Pan Stankiewicz się przyzna, ile jego pracownicy zarabiają... Pracowałem tam i wiem, że zgodnie z dokumentami najniższą krajową, a reszta idzie do ręki. Powód? Ucieczka od płacenia podatków przez tego jakże cudownego człowieka. Po drugie niech się ktoś kandydata zapyta kto realizował prace w dawnym kinie Marysieńka i kto wziął za to pieniądze... US dawno powinien się tym zająć... Budowanie własnego biznesu na przekrętach i kłamstwach gwarantuje takie samo podejście do szerszej skali działalności... Poza tym wiele razy wykładziny "odpadowe" montowaliśmy jako pełnogatunkowe... Od i tak wygląda prawda... Nie warto, oj nie warto... A i zapytajcie się o nową partnerkę tego Pana... Śmiech na sali...