Młodzieży przypominam hasło z lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku:
Pogrom Partii programem Narodu.
Wtedy Partia to była PZPR.
Jak jest dziś - każdy widzi.
Zanim uwaga, najpierw cytata z wystąpienia prezesa: ""Sprawa (sądów) jest za nami, przeszłości się nie cofnie, idźmy do przodu, idźmy w ten sposób, żeby było jasne i to w krótkim czasie, że ta sprawa zostanie załatwiona i że będzie to oznaczało, że także kolejne sprawy, które mamy jeszcze do załatwienia z tych najważniejszych - jak sprawa dekoncentracji mediów - też będą załatwione. Chociaż też przecież będzie pewnie wielki opór" - powiedział Jarosław Kaczyński w TV Trwam." Pan Prezes ma rację, ale zanim powstaną ustawy całościowo regulujące sprawy dostosowujące działalność "mediów" do zasad państwa prawnego należałoby szybko wprowadzić w życie ustawę zmuszającą każde medium do bieżącego informowania odbiorców, "skąd wyrastają mu nogi", czyli czyj kapitał nim rządzi. Jeśli osiągnęliśmy to, że nawet na metce majtek z jakiegoś dalekiego kraju jest podane, kto je zrobił, abyśmy wiedzieli co okrywa nasze intymne miejsca, to tym bardziej powinniśmy wiedzieć, kto i za czyje pieniądze chwali lub gani Polskę i legalnie wybrane władze, a kto nam "dorabia gębę" np. prawdziwym nazwaniem obozów koncentracyjnych, czy gloryfikowaniem zachodniego kraju, że jest super, gdy członka S N mianuje tam prezydent lub minister sprawiedliwości i minister Landu, ale jest to "obrazą prawa", gdy ma to dotyczyć Polski.